Motor Lublin raczej nie zostanie pozbawiony licencji na grę w II lidze, ale prezes klubu będzie się musiał wkrótce gęsto tłumaczyć przed działaczami Polskiego Związku Piłki Nożnej – tak zdecydowali na wczorajszym posiedzeniu członkowie Komisji Licencyjnej ds. II ligi PZPN.
(MAWI)
09.08.2011 18:03
Piłkarze Motoru Lublin nie stracą licencji na grę w II lidze (NOWINY)
– Zaprosimy do nas prezesa Motoru na 18 sierpnia, żeby złożył wyjaśnienia w sprawie działalności klubu – mówi Krzysztof Smulski, przewodniczący komisji. I dodaje, że sprawa dotyczy nie tylko lublinian, ale też innych II-ligowców.
Czego oczekują działacze związku? – Chcemy zobaczyć dokumenty dotyczące infrastruktury i finansów, bo z tym Motor ma kłopoty i na to nałożyliśmy mu nadzór.
Ale problem istniał też z drużynami młodzieżowymi – odpowiada Smulski. Jednak uspokaja, że odebranie licencji "żółto-biało-niebieskim” było ostatecznością. A jeśli będą jakieś uchybienia, to w pierwszej kolejności stosowane będą inne sankcje, jak kary finansowe, czy odejmowanie punktów.
Spokojnie spać może za to Wisła Puławy. – Z jej finansami jest wszystko w porządku. Czekamy teraz na odbiór nowego stadionu.
Na razie pozwoliliśmy grać klubowi w Poniatowej, pod warunkiem zabezpieczenia monitoringu na meczach. Prezes Grzegorz Nowosadzki obiecał, że zostanie to wykonane – podkreśla Smulski.
Na wtorkowym posiedzeniu komisja wystąpiła też o zawieszenie licencji dla KSZO Ostrowiec Św. Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie przez ten klub PZPN wziął się za pozostałe, bojąc się kolejnej kompromitacji
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze