Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Off-Road Drive: Rajdy bezdroży. Recenzja na grząskim gruncie

Off-Road Drive: Rajdy bezdroży to gra o jeźdżeniu po błocie i piachu. Ma dwie niewątpliwe zalety: Po pierwsze – właściwie nie ma żadnej konkurencji. Po drugie – jest całkiem niezła. Recenzja gryOff-Road Drive: Rajdy bezdroży.
“Off-Road Drive: Rajdy bezdroży to realistyczny symulator wyścigów off-road. Gracze wezmą udział w zawodach w wielu krajach, takich jak Rosja czy Tajlandia, i zmierzą się z najtrudniejszymi trasami do jazdy w terenie. Realizm prowadzenia samochodów zapewnia zmienność parametrów układu jezdnego, np. rodzaju zawieszenia, oraz wpływ terenu na jazdę” czytamy na pudełku. Brzmi niezwykle interesująco, bo takich gier zbyt wielu nie ma. Pytanie jest tylko jedno: czy to rzeczywiście symulator?
Z przymiotnikiem realistyczny nie zamierzam dyskutować. Raz, że to często używany slogan. Dwa: postrzeganie realizmu gry jest bardzo subiektywne. Faktem jest, że weźmiemy udział w zawodach, tych jest całkiem sporo, przebiegają po zróżnicowanych trasach, od zwykłych szutrówek, przez piaszczyste wydmy, strumienie, po zalane wodą bagna. Zmienność parametrów układu jezdnego oznacza w praktyce możliwość dołączenia napędu na wszystkie koła, blokowanie mechanizmów różnicowych i całego układu napędowego, a także, co normalne w autach terenowych: zastosowanie redukcji. Tej ostatniej nie da się włączyć, kiedy auto jedzie zbyt szybko, co można uznać za kolejny krok w stronę podniesienia realizmu. Operując tymi parametrami możemy dostosować sposób jazdy do rodzaju nawierzchni czy przeszkody. Całkiem fajnie zachowuje się też podłoże. Wjeżdżając w sypki grunt zakopiemy się w chwilę po tym jak zatrzymamy i spróbujemy gwałtownie poruszyć auto. Zupełnie inaczej pojazdy prowadzą się po skałach, inaczej po piachu czy błocie, gdzie czasem trzeba posiłkować się wyciągarką, której siłę możemy dostosowywać tak, by była skuteczna i nie zrywała liny. To działa bardzo poprawnie. Grunt – zwłaszcza ten grząski – usuwa się spod kół, tworzy koleiny i potrafi skutecznie unieruchomić auto. Ma też tendencje do samoistnego zmieniania kształtu. Jeśli przed grząskim odcinkiem zatrzymamy pojazd, możemy zaobserwować przemieszczanie się tekstur i kształtu kolein. Ale też trzeba przyznać, że przejazd przez ten teren zostawi całkiem prawdopodobne ślady wozu. Mostki, wielkie głazy i bardzo strome podjazdy często obligujące do używania wyciągarki dodają uroku wyścigowi. Sama rozgrywka jest jednak momentami zbyt prosta. Nie ma tu opcji wyboru poziomu trudności czy rzeczonego realizmu, tak że większość odcinków da się pokonać prąc naprzód. Wiele wyścigów da się w ten sposób wygrać. Choćby dlatego, że model zniszczeń jest bardzo ubogi, w autach w nieznacznym stopniu odkształcają się maski i elementy nadwozia, pękają szyby. Nie ma to, niestety, wpływu na sposób prowadzenia. Można z dużą prędkością wjechać na leżące na drodze głazy, czy uderzyć w drzewo. Nie ma możliwości uszkodzenia podwozia, czy elementów układu napędowego. Nie urwie się koło, nie pęknie miska olejowa. Po przewróceniu na dach po pięciu sekundach nastąpi reset i znów stoimy na drodze. Podobnie dzieje się gdy zjedziemy z trasy lub, na krótką chwilę, próbujemy jechać pod prąd. Trochę brakuje możliwości swobodnej jazdy. Szkoda, bo otoczenie jest na tyle atrakcyjne, że czasem tak z ciekawości kusi do zboczenia z trasy.
Generalnie możliwości silnika Unreal Engine 3 zostały dobrze zagospodarowane, choć nie powiem, że twórcy wycisnęli z niego wszystko. Ale też, dzięki temu, gra ma całkiem rozsądne wymagania systemowe. A czym właściwie jeździmy? Jedynym licencjonowanym pojazdem jest UAZ w wielu odmianach. Pozostałe są podobne do dobrze znanych terenówek jak patrol, defender, ale nie opatrzone ani nazwą ani logiem producenta. Do tego kilka aut nietypowych i kilka ruraków. Są tez opcje tuningowania, czyli możliwość wybrania koloru nadwozia; zazwyczaj z dwóch dostępnych. Do tego możliwość, a w zasadzie konieczność, zmiany kół z oponami dostosowanymi do różnego rodzaju podłoża. I ostatnia możliwość wprowadzenia zmian, to dobór zawieszenia o różnej wysokości i różnym stopniu twardości. Tyle. Nie podłubiemy przy dyferencjałach, sprzętach czy mocy silnika. WYROK Off-Road Drive: Rajdy bezdroży to całkiem fajna zabawa pozwalająca na wyścigi w warunkach odmiennych od znanych z większości gier. Pozwala wyrobić sobie pewien obraz czym są zmagania off-roadowe, poznać zależności między rozłożeniem napędu, masą auta, zastosowanymi oponami i podłożem. Zapewnia bardzo przyjemną rozgrywkę, a jeśli po zaliczeniu kolejnych etapów i zebraniu odpowiedniej ilości punktów, odblokujemy wszystkie trasy, można wrócić do dowolnego etapu. I rezygnując z rywalizacji całkiem dobrze się bawić zmagając z przeszkodami tak, by nie uszkodzić auta. Nasza ocena: 4/6

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama