Piłkarze AMSPN Hetman Zamość nie zwalniają tempa. W sobotę odnieśli już trzynaste kolejne ligowe zwycięstwo, pozostawiając w pokonanym polu Grom Różaniec.
MICHAŁ BECZEK
06.11.2011 18:53
Przemysław Gałka jako pierwszy pokonał Dominika Parzycha
(HETMAN.ZAMOSC.PL)
Grom to zespół plasujący się w ścisłej czołówce ligowej tabeli. Podopieczni Bogdana Antolaka w czternastu meczach zdobyli dwadzieścia siedem punktów. Dotychczas byli obok Hetmana jedynym niepokonanym zespołem, ale w rywalizacji z nim nie mieli żadnych szans.
Od pierwszych minut goście narzucili rywalom swój styl gry i gdyby byli skuteczniejsi, do przerwy prowadziliby różnicą przynajmniej czterech bramek. Dobre sytuacje zmarnowali jednak m.in. Krystian Szura i Mariusz Kycko.
Na szczęście dla gości, w 34 min wynik spotkania otworzył Przemysław Gałka, który po dograniu z prawej strony wpakował piłkę do pustej bramki. Od tej pory podopiecznym Roberta Wieczerzaka grało się łatwiej i osiem minut później Przemysław Kita podwyższył na 2:0.
25-letni pomocnik wybiegł z głębi pola do prostopadłego podania, znalazł się sam na sam z bramkarzem i bez kłopotów go pokonał.
Dobrze w tej sytuacji zachował się prowadzący sobotnie zawody Michał Woś, który zastosował przepis o pasywnym spalonym (trzech zawodników gości znajdywały się na ofsajdzie, ale nie uczestniczyli w grze). Gospodarze stworzyli sobie jedną stuprocentową okazję, ale nie potrafili jej wykorzystać.
Po przerwie szkoleniowiec Hetmana zdecydował się na zmianę ustawienia. Zamościanie przeszli z 4:4:2 na 4:2:3:1, co wprowadziło nieco zamieszania w ich szyki. Wykorzystali to piłkarze Gromu.
W ciągu pierwszego kwadransa przejęli inicjatywę, stworzyli kilka niezłych okazji, ale nie zdołali ich wykorzystać. Później wszystko wróciło do normy. W końcówce Jana Komosę i jego kolegów dobił Mariusz Kycko, który strzelił dwa gole.
– Grom pokazał się z dobrej strony. Jak na okręgówkę to dość silny zespół. Co ważne, zagrali odważnie. Nie zamknęli się na własnej połowie, ale próbowali atakować. Mieli swoje sytuacje, zasłużyli na przynajmniej jedną bramkę, ale nie zdołali jej strzelić – mówi Robert Wieczerzak, szkoleniowiec Hetmana.
– Myślę, że mimo kiepskiej skuteczności mogę być zadowolony z postawy moich podopiecznych. Zaprezentowali niezły, szybki futbol. Jesienią zagramy jeszcze dwa mecze i chciałbym, żebyśmy oba wygrali, co pozwoliłoby nam umocnić się na pierwszym miejscu w tabeli. Decydujące będzie spotkanie z Koroną Łaszczów za tydzień – dodaje szkoleniowiec.
Grom Różaniec – AMSPN Hetman Zamość 0:4 (0:2)
Bramki: Gałka (34), Kita (42), Kycko (73, 87).
Grom: Parzych – Kaproń, Malinger, Mazur, Grasza, Piętak, Komosa, Blicharz (80 Kowalczyk), Kwiatkowski (76 Podgórski), Wojtowicz, Wróbel.
AMSPN: Kiecana – Wurszt, Mazur, Grela (85 Koszałka), Chałas (78 Szyper), Szura (80 Kornas), Kita, Hałas, Rajtar, Gałka (73 Waga), Kycko.
W minionym tygodniu policja przysłała do Ostoi Skierbieszów pismo, nakazując odwołanie meczu z uwagi na zagrożenie, jakie stanowią kibice z Hrubieszowa. Prezes Tadeusz Pszenniak nie ugiął się jednak. Mecz doszedł do skutku, fani Unii obejrzeli spotkanie i nikomu nic się nie stało.
– Psychoza strachu została pokonana. A kibice gości zachowywali się wzorowo. Należą się im duże brawa – skomentował Dariusz Kmiecik, trener Ostoi.
Korona Łaszczów – Olimpiakos Tarnogród 5:1 (2:1)
Bramki: Stefanik (16), Dyda (29), Żurawski (74), Byś (87), A. Mac (90) – Myszkowiak (25).
Korona: Pępiak – Seń (53 Szarowolec), Brytan, Martyniuk, K. Kuźniarski, Dyda (63 Chromiec), Stefanik, Rogulski (46 Byś), Borowiak, Żurawski, Późniak (77 A. Mac).
Olimpiakos: Wygachiewicz – Guź, Klecha, Granda, Szamik, Kurzydło, Leśniak, Szymanik, Opszański, Grasza, Myszkowiak.
Tanew Majdan Stary – Victoria Łukowa-Chmielek 1:4 (0:1)
Bramki: Cios (80) – Leniart (40), Szostak (62, 68), Kondziołka (80).
Tanew: Szponar – Cios, Wójcik, S. Skubis, P. Skubis (75 Rybak), Kotwis (46 Ruszczak), Rymarz (46 A. Żbikowski), Król, Kowal, Blicharz, Wojda (80 Kmieć).
Victoria: Hyz – Jonak, Paluch, Goch (60 Semak), Tadra, Regiel (85 Mojak), Syty, Szostak, R. Kozyra, Leniart, Kondziołka.
Tur Turobin – Sparta Łabunie 1:6 (1:4)
Bramki: Kosidło (45) – Cymiński (28, 78), Szerafin (12, 22), Wichrowski (89), Grula (42)
Tur: Derewecki – Woźny, A. Lachowicz (46 P. Lachowicz), M. Kowalik, Krzyszkowski, B. Kowalik, Jarmuł, Antończak (67 Białka), Brodaczewski, Kosidło, Omiotek (80 Kalamon).
Sparta: Wołoszyn – Batalia (58 Johaniuk), Kowalczuk, Cymiński (76 Turczyn), Juszczak, J. Wolski I, J. Wolski II (62 Nowak), Szerafin, Burdzy, Adamczuk, Grula (78 Wichrowski).
Aleksandria Aleksandrów – Echo Zawada 3:1 (1:0)
Bramki: Łukasik (24), Kukiełka (54), B. Michoński (72) – Matwij (67).
Aleksandria: Muca – Adamowicz, Kukiełka, Palikot, Łukasik, Sitko (81 Bielak), Skrzypek, Przytuła, Robak, Stelmach, B. Michoński (68 M. Michoński).
Echo: Głąb – Winiarski, Pełech, S. Waga, Zych, Kwiatkowski, Duda, Hereta, Swatko (46 Sokołowski), Garbaty, Matwij.
Czerwona kartka: Stelmach (A) w 60 min za niesportowe zachowanie.
Olimpia Miączyn – Relax Księżpol 6:1 (4:0)
Bramki: Markiewicz (26), Kołodziej (27, 65), Omański (30, 35, 85) – Gawroński (60).
Olimpia: Szczepaniak – Bielecki, Różniatowski, Karpiuk, Markiewicz, Sobczak, Chmiel, Długosz (65 Łukjaniec), Kołodziej, Pachla (70 Dworzycki), Łyp (15 Omański).
Relax: Miksza – Kmieć, Sarzyński, Grelak, Birut, Śliwiński (75 Pidzina), Duma, Beda, Potocki (80 Hanczarek), Świąder, Gawroński.
Ostoja Skierbieszów – Unia Hrubieszów 6:0 (0:0)
Bramki: Kapłon (47), Ziarkiewicz (52, 53, 70), Gulak (63, 75).
Ostoja: Sasim – Wajdyk, Kondratiewicz (68 Dziuba), J. Janda (76 P. Janda), Kapłon, Kierepka, Pliżga, Malec, Budzyński (80 Maruchniak), Gulak, Jabłoński (46 Ziarkiewicz).
Unia: Kaczmarczyk – Zając, Kondrat, Bednarek, Hałstow, Czerkas, Borek, Lisiciński, Otręba, Nowak, Panas.
Igros Krasnobród – Kryształ Werbkowice przełożony.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze