W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Polski Azoty uległy w Zabrzu Powenowi 30:33. Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane w następną środę w Puławach.
(grom)
07.12.2011 21:35
Wojciech Zydroń zdobył dla Azotów Puławy 12 bramek w meczu z Powenem Zabrze (WOJCIECH NIEŚPIAŁOWSKI)
Początek zawodów należał do gospodarzy, którzy w 5 min wyszli na prowadzenie 2:1. Chwilę później beniaminek superligi wygrywał 7:5.
Miejscowi długo kontrolowali wydarzenia na parkiecie i utrzymywali kilka bramek przewagi.
Ważne były końcowe minuty pierwszej odsłony. Najpierw puławianie odrobili straty wykorzystując podwójną przewagę i Krzysztof Tylutki doprowadzadził do remisu 12:12.
Po chwili ekipa Marcina Kurowskiego miała jeszcze większe powody do zadowolenia, bo objęła prowadzenie 14:12. Ostatecznie jednak Powen zmniejszył dystans do rywali, bo błąd kroków popełnił Michał Szyba i dał przeciwnikom okazję na 13 trafienie.
Po zmianie stron żadna z drużyn nie zamierzała dać za wygraną. Raz prowadzili gospodarze, innym razem goście.
Po kwadransie gry w tej części zabrzanie odjechali na 24:22. Za chwilę dorzucili kolejne gole i wygrywali już 26:22.
Powen w samej końcówce prowadził nawet różnicą pięciu bramek. Ostatecznie Azoty zdołały zmniejszyć rozmiary porażki i w rewanżu będą musieli wygrać przynajmniej czterema golami.
Powen Zabrze – Azoty Puławy 33:30 (13:14)
Powen: Banisz, Ner – Niedośpiał 4, Stodtko 6, Maruhn 4, Garbacz 2, Mokrzki 1, Buszkov 5, Kulak 1, Kryszeń 3, Kowalski, Kandora 1, Hojnik, Droździk 1, Nat 5. Kary: 12 minut.
Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski – Bałwas, Płaczkowski 2, Tylutki 2, Zinczuk 2, Łyżwa 1, Kus 3, Witkowski 1, Szyba 4, Grzelak, Gowin 3, Zydroń 12. Kary: 12 minut.
Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf (obaj Rzeszów). Widzów: 500.
Pozostałe wyniki 1/4 PP: Tauron Stal Mielec – MMTS Kwidzyn 24:30 (12:16) * Vive Targi Kielce – Jurand Ciechanów 40:26 (21:8) * mecz rozegrany w poniedziałek: Orlen Wisła Płock – Gaz-System Pogoń Szczecin 37:26 (17:13).
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze