Po przybyciu na miejsce strażnicy znaleźli młodego wyczerpanego koziołka. - Wezwany na miejsce lekarz weterynarii stwierdził, że jest to bardzo młody osobnik, którego najprawdopodobniej karmiła jeszcze matka i nie ma szans na samodzielną egzystencję. Taka była pierwsza diagnoza - mówi Grzegorz Kuczyński, rzecznik prasowy łęczyńskiego magistratu.
Po badaniu zwierzę przy obecności weterynarza zostało przetransportowane do lecznicy, skąd miało trafić do ostoi dla dzikich zwierząt przy Poleskim Parku Narodowym.
Po obserwacji w lecznicy weterynaryjnej okazało się, że jelonek może egzystować samodzielnie. - Zwierzę zostało wypuszczone na wolność - dodaje rzecznik.
Uratowany jelonek wrócił do lasu
Strażnicy Miejscy uratowali młodego koziołka. Otrzymali sygnał, że młode zwierze jest atakowane przez zdziczałe psy na terenach przyległych do ul. Leśnej na osiedlu Bobrowniki.
- 03.02.2015 21:00

Reklama













Komentarze