Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Start gra z Rosą Radom. Początek meczu w sobotę o godz. 18

Po porażce w Krośnie koszykarze Startu Lublin chcą się koniecznie zrehabilitować. Doskonałą okazją wydaje się być sobotni mecz z Rosą Radom – zespołem wysoko notowanym, któremu jednak zdarzają się słabsze występy. W pierwszym spotkaniu tych drużyn \"czerwono-czarni” dostali srogie lanie, czas więc na rewanż.
Na pierwszy rzut oka Rosa wydaje się być zespołem kompletnym. Radomianie mają bardzo silny obwód, niezłych wysokich graczy i trenera z nazwiskiem – Mariusza Karola, który w przeszłości był asystentem Eugeniusza Kijewskiego w Prokomie Trefl Sopot. Zdobył też Puchar Polski z AZS Koszalin i mistrzostwo z żeńską drużyną Warty Gdynia. W tym sezonie zawodnicy Rosy grają jednak poniżej oczekiwań. I obecnie mają na koncie jedynie dwa punkty więcej niż "czerwono-czarni”. – Gdybym musiał wskazać ich słabszy punkt, to postawiłbym na strefę podkoszową. Wprawdzie są tam Hubert Radke i Marcin Nikiel, jestem jednak przekonany, że możemy ich powstrzymać – powiedział Przemysław Łuszczewski. Popularny "Włodek” powoli wraca do wysokiej formy po kontuzji kostki. Spotkanie z Polonią Przemyśl mu nie wyszło, dużo lepiej spisał się już w meczu z MOSiR Krosno. Zapisał na swoim koncie 18 "oczek”, ale Start dość niespodziewanie uległ autsajderowi ligowej tabeli. – Nie jestem zadowolony ze swojego występu. Mimo że mój dorobek punktowy wyglądał nieźle, to nie trafiłem kilku prostych rzutów – przyznaje Łuszczewski. – Po porażce w Krośnie zespół chce się zrehabilitować. Nie wszyscy gracze potraktowali MOSiR poważnie. Byliśmy zbyt pewni siebie i to przełożyło się na dużą liczbę strat. Tak nieodpowiedzialna gra nie może się już powtórzyć – mówi trener Dominik Derwisz. Dodatkową motywacją dla "czerwono-czarnych” przed sobotnim występem będzie wynik meczu w Radomiu, gdzie Start poległ aż 44:82. Problem w tym, że spora grupa graczy z Lublina ostatnio nie mogła uczestniczyć w treningach. – Chorzy byli Piotr Pustelnik, Adam Pawelec, Adam Myśliwiec oraz Rafał Król. Poza tym zajęcia przerwał Paweł Kowalski. Z jego ręką jest już coraz lepiej, ale i jego dopadła choroba – dodaje trener Derwisz. Mimo że Rosa jest faworytem jutrzejszego spotkania, to zawodnicy Startu powinni pamiętać, że nawet najlepiej funkcjonujący mechanizm może się zaciąć. W tym sezonie radomianie przegrywali już m.in. z SKK Siedlce czy AZS Kutno. Poza tym podopieczni trenera Karola znacznie gorzej radzą sobie na wyjazdach. Do tej pory w obcych halach zanotowali tylko trzy zwycięstwa.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama