Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

AZS AWF Biała Podlaska – MTS Chrzanów 25:26

W spotkaniu o podwójną stawkę szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska przegrali z sąsiadem z tabeli MTS Chrzanów 25:26. Po sobotniej porażce bialczanie zamykają stawkę ekip w I lidze tracąc do rywala już trzy punkty, które nie tak łatwo będzie odrobić.
AZS AWF Biała Podlaska – MTS Chrzanów 25:26
Przy takiej postawie jak w sobotę akademicy z Białej Podlaskiej powoli zmierzają do drugiej ligi
(
Widmo degradacji zaczyna coraz mocniej zaglądać w oczy akademików. W sobotę naprzeciw siebie stanęły dwie najsłabsze drużyny z ligi, ale miejscowi nie wykorzystali atutu własnego parkietu. – To był najgorszy mecz naszego zespołu, jaki widziałem w tej rundzie – przyznaje Wojciech Horeglad, kierownik AZS. – Zespół zawiódł w każdym elemencie. Graliśmy źle w obronie i ataku pozycyjnym. Piłkarze, szczególnie ci bardziej doświadczeni, byli zbyt nonszalanccy. Zawodnicy mają trenera, Andrzeja Chmielewskiego, którego się domagali w wypowiedziach do mediów. Tymczasem, w jego pierwszym spotkaniu, nawet w jednym procencie nie wykonali tego, co im nakreślił w taktyce. Akademicy tylko dwa razy wyszli na prowadzenie, najpierw 7:6, następnie 8:6 w 18 min, po bramkach Krystiana Wędraka i Piotra Pezdy. Końcówka pierwszej odsłony należała do gości. W ciągu kolejnych 10 minut MTS ośmiokrotnie trafiał do bramki AZS. W tym czasie miejscowi tylko trzy razy pokonali golkipera Chrzanowa. – W pierwszej części, przy znacznie lepszej i odpowiedzialnej grze, powinniśmy spokojnie rzucić rywalowi osiem bramek, podobnie w drugiej odsłonie i nie martwić się co będzie w końcówce – przekonuje kierownik. Tak się nie stało. Nadzieje bialskich kibiców na korzystny wynik odżyły w końcówce, podobnie jak w spotkaniu sprzed tygodnia z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski, kiedy w 58 min po trafieniach Artura Makaruka i Michała Kieruczenki AZS zbliżył się na 24:25. Bramka Marcina Skoczylasa na minutę przed końcem zniweczyła szansę nawet na remis. – Jest jeszcze szansa na uratowanie się przed spadkiem do II ligi. Nie możemy jednak tak grać jak w minioną sobotę – twierdzi Horeglad. AZS AWF Biała Podlaska – MTS Chrzanów 25:26 (11:14) AZS: Michalczuk, Pieńczewski – Kiryłow 2, Dębowczyk 1, Pezda 5, Wędrak 3, Kieruczenko 2, Fryc, Makaruk 6, Parafiniuk, Nieswadba 4, Antolak, Prokopiuk 2. Kary: 10 minut. MTS: Borecki, Białecki – Bobowski, Zajdel, Owczarek 1, Szlinger 4, Zacharski 3, Kruczek 8, Bednarczyk 2, Klementowicz 3, Cupisz, Łącki 1, Kirsz 1, Stroński, Skoczylas 3. Kary: 8 minut. Sędziowali: Michał Chodorek i Paweł Popiel (obaj Kielce).

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama