Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Start Lublin SA podpisał umowę sponsorską z Wikaną

Wikana jest od poniedziałku nowym sponsorem koszykarzy Startu. Pieniądze przekazywane przez dewelopera mają pomóc zbudować w Lublinie silną drużynę. Jeżeli trener Dominik Derwisz i jego podopieczni chcą być jej członkami, muszą zacząć wreszcie wygrywać.
Start Lublin SA podpisał umowę sponsorską z Wikaną
Rafał Król (na pierwszym planie) i jego koledzy wygrali ostatnio ze Spójnią Stargard Szczeciński, al
– Fundusze od sponsora będą stanowiły sporą część budżetu klubu w przyszłym sezonie. Dzięki wsparciu Wikany możemy zbudować silny zespół, który będzie walczył o czołowe lokaty w pierwszej lidze, a w przyszłości również o awans – zapewnia Robert Żołnierowicz, prezes Startu Lublin SA. Taka deklaracja oznacza, że dla wielu zawodników z kadry Startu obecny sezon może być ostatnim w lubelskim klubie. Podopieczni Dominika Derwisza od początku rozgrywek spisują się poniżej oczekiwań i zamiast grać w play-off, muszą koncentrować się na walce o utrzymanie. W tym sezonie wzmocnień już nie będzie, bo okienko transferowe jest zamknięte, ale przed koszykarzami Startu sądne dni. Prawie wszyscy zawodzą, więc w kilku ostatnich spotkaniach będą musieli dać z siebie wszystko, aby wywalczyć miejsce w składzie na nowym sezon. Nieoficjalnie mówi się, że z dwunastu graczy znajdujących się obecnie w kadrze pierwszoligowca, w drużynie pozostanie siedmiu lub ośmiu. Jeżeli "czerwono-czarni” nie zaczną wreszcie wygrywać, na cenzurowanym może znaleźć się też sam Derwisz. W końcu działacze nie będą mieli już koronnego dotychczas argumentu o braku środków na trenera z zewnątrz. Nowa umowa sponsorska to dobra wiadomość dla najmłodszych koszykarzy Startu. – Postanowiliśmy zainwestować w klub, bo podoba nam się sposób pracy z młodzieżą i koncepcja oparcia pierwszego zespołu na graczach z regionu. Mam nadzieję, że teraz młodzi adepci koszykówki będą mieli stworzone jeszcze lepsze warunki do treningów – twierdzi Tomasz Grodzki, wiceprezes nowego sponsora lubelskiego klubu. – Przede wszystkim młodzi zawodnicy nie będą musieli wyjeżdżać z miasta, żeby się rozwijać – dodaje Żołnierowicz. Kontrakt Startu z Wikaną został podpisany na dwanaście miesięcy. Możliwe jednak, że partnerstwo obu podmiotów będzie dłuższe. – Zawarliśmy nawet paragraf, w którym jest napisane, że strony będą dążyły do długofalowej współpracy. Oczywiście, to czy umowa zostanie przedłużona, będzie zależało od wielu czynników, m.in. postawy zespołu i naszej sytuacji finansowej – wyjaśnia Grodzki. WKRÓTCE NOWI SPONSORZY? Prezydent Lublina Krzysztof Żuk, obecny na poniedziałkowej konferencji prasowej, zapewnił, że umowa Startu z Wikaną to dopiero początek inwestycji biznesu w lokalny sport. – Cały czas pracujemy nad sponsorami strategicznymi dla koszykarzy i piłkarzy. Myślę, że to kwestia kilku tygodni, może miesięcy. W przypadku piłkarzy można spodziewać się rozstrzygnięć nieco szybciej – stwierdził Żuk. KOSZULKI DLA PREZYDENTA I PREZESÓW Na poniedziałkowej konferencji prasowej Przemysław Łuszczewski wręczył w imieniu drużyny pamiątkowe koszulki Startu prezydentowi Lublina Krzysztofowi Żukowi oraz prezesom Wikany – Sylwestrowi Bogackiemu i Tomaszowi Grodzkiemu. – Mam tylko nadzieję, że nie będę musiał grać. Wtedy z awansu nici – skwitował Żuk.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama