Witkacy, Gombrowicz, Kantor – największe magnesy
Od 16.04 w Chatce Żaka można zobaczyć największe spektakle polskiego teatru. To jedyna okazja, żeby zobaczyć archiwalne rejestracje dzieł Jarockiego, Grzegorzewskiego i Kantora.
- 16.04.2012 19:58

Rozmowa z Karoliną Zdzieszyńską, studentką II roku teatrologii UMCS
• Skąd pomysł, żeby podczas Studenckiej Wiosny Teatralnej pokazać dzieła mistrzów?
– Chcieliśmy wzbogacić program festiwalu i do spektakli oraz spotkań dołożyć wybrane inscenizacje dzieł Witolda Gombrowicza, Stanisława Ignacego Witkiewicza i Tadeusza Kantora. Pokazujemy projekcje spektakli, które trudno zobaczyć w telewizji.
• Kto układał program pokazów?
– Studenci teatrologii UMCS. To my wybraliśmy przedstawienia. Wydawało nam się, że Witkacy, Gombrowicz i Kantor są wciąż magnesem dla publiczności. W poniedziałek była \"Matka” Witkacego w reżyserii Jerzego Jarockiego, dziś o godz. 21 można będzie w Sali Czarnej Chatki Żaka zobaczyć spektakl Jerzego Grzegorzewskiego \"Tak zwana ludzkość w obłędzie” z 1988 roku. Jutro (też o 21) pokażemy słynny spektakl \"Grzebanie” w reżyserii Jerzego Jarockiego z 1999 roku.
Staraliśmy się dobrać spektakle, które najszybciej trafią do publiczności. W czwartek pokażemy \"Kosmos” (1989) w reżyserii Eugeniusz Korina, w piątek \"Bzik tropikalny” (1999) w reżyserii Grzegorza Jarzyny, w sobotę \"Operetkę” w reżyserii Jacka Bunscha (spektakl z 2001 roku).
• O waszym pomyśle głośno w Lublinie, wiele osób szykuje się na teatr Tadeusza Kantora?
– To mój faworyt. Przegląd spektakli Kantora zaczynamy w niedzielę 22 kwietnia. O godz. 21 pokażemy spektakl \"Szatnia Kantora albo Nadobnisie i Koczkodany” z 1979 roku. W poniedziałek 23 kwietnia, wyjątkowo o 21.30 najgłośniejsze przedstawienie \"Wielopole, Wielopole” (1979). Tygodniowy cykl zakończy się 24 kwietnia. O godz. 21 zobaczymy w Sali Czarnej spektakl \"Niech sczezną artyści” z 1985 r. Wstęp na projekcje wolny.
Reklama













Komentarze