Zbiór ślimaków winniczków rusza w piątek

– W poniedziałek albo we wtorek będę wiedzieć ile będziemy płacić w tym roku za ślimaki – zapowiada Stanisława Sowa z Chełma, która od 16 lat skupuje winniczki w punkcie przy ul. Lubelskiej 91. – Dwa lata temu, podczas ostatniego zbioru płaciliśmy 1 zł za kg winniczków. Osoby, które zbierają już do nas dzwonią. Czy na ślimakach można zarobić? Wszystko zależy od tego jak dużo uda się ich zebrać. – Mamy jednego takiego zbieracza, który dziennie potrafił przynieść na skup 50 kg ślimaków. Ale 2 lata temu prowadziliśmy zbiór tylko przez 9 dni, bo wyczerpał nam się limit. Skupiliśmy w sumie 7,5 tony ślimaków. W tym roku, po raz pierwszy, ze zbiorem winniczków nie trzeba będzie czekać aż do maja. Ze względu na pogodę skup ruszy już w piątek. Aby zbierać winniczki trzeba mieć odpowiednie pozwolenie. – Do dnia 17 kwietnia do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie wpłynęło 13 wniosków na pozyskiwanie ślimaka winniczka – tłumaczy Paweł Duklewski z RDOŚ w Lublinie. – Pozwolenie to będzie ważne tylko w okresie pomiędzy 20 kwietnia, a 31 maja b.r. Ogólne zasady zbioru nie zmieniły się. Ślimaków nie wolno zbierać w parkach krajobrazowych, narodowych i rezerwatach. Można zbierać tylko te ślimaki, których muszla ma średnicę nie mniejszą niż trzy centymetry. Mięczaki trafiają na stoły m.in. w Francji i Belgii.