Cisy Nałęczów – Granit Bychawa 2:9
Cisy Nałęczów zostały zdeklasowane na własnym boisku. Granit Bychawa strzelił gospodarzom aż dziewięć goli.
- 10.06.2012 19:03

To była egzekucja – powiedział Dariusz Pawłowski po przegranym 2:9 meczu z Granitem Bychawa. Bohaterami meczu zostali Krystian Sobkowicz i Sylwester Lis, którzy skompletowali hat-tricki.
– Aż szkoda, że ten sezon powoli dobiega końca. Kilka transferów sprawiło, że gra nam się znakomicie układa. Podejrzewam jednak, że w ostatecznym rozrachunku zabraknie nam trzech punktów do awansu. Straciliśmy je w pierwszej kolejce rundy rewanżowej, kiedy graliśmy z Czarnymi Dęblin – przyznał Jarosław Stępień, opiekun Granitu.
Mecz był ustawiony już po dziesięciu minutach, kiedy gole zdobywali Karol Strug i Krystian Sobkowicz.
– Oni są bardzo mocni z przodu. Opolanin Opole Lubelskie zrobił na mnie jednak większe wrażenie. Granit ma kilku wybitnych zawodników, ale zespół lidera lubelskiej klasy okręgowej jest bardziej wyrównany – powiedział Dariusz Pawłowski, obrońca Cisów.
Przyjezdni mogli pokusić się o wynik dwucyfrowy, ale zabrakło im szczęścia. Najbliżej gola był Jarosław Stępień, który trafił piłką w słupek.
– Cieszy mnie również to, że dobrze operowaliśmy piłką. Akcje bramkowe kończyły się w większości strzałami do pustej bramki – dodał Stępień.
Cisy Nałęczów – Granit Bychawa 2:9 (1:4)
Bramki: Adamczyk (41), Mazurek (55) – Strug (2, 58), Sobkowicz (10, 20, 70), Stępień (40), Lis (72, 80, 84).
Cisy: Kozak – Pietrak, Pawłowski, Kamiński, Staniecki, Pyśniak, Perduta, Durakiewicz (46 Żak), Skulimowski (60 Mazurek), Adamczyk, Chudziak.
Granit: Pachulec – Grabias (75 Gajur), Kuśmierz, Pogorzelski, Tylus, Banach (82 Cieślak), Lis, Sobkowicz, Strug, Pietrzak, Stępień.
Żółte kartki: Pawłowski – Pogorzelski.
Sędziował: M. Kalinowski.
Widzów: 100.
Reklama













Komentarze