Morten Tyldum \"Łowcy głów\"
To warty polecenia norweski dreszczowiec ze szkoły mistrza Alfreda Hitchcocka.
- 13.06.2012 11:01

Roger Brown (Aksel Hennie), skuteczny, przebojowy i lubiący luksus łowca głów (rekrutuje pracowników dla korporacji) dorabia na boku kradnąc dzieła sztuki.
Ma wspaniały dom i piękną żonę, ale też kompleks niskiego wzrostu. Wystawne życie drogo kosztuje. Dlatego Brown postanawia obrobić Clasa Greve\'a (w tej roli Nikolaj Coster-Waldau znany z \"Gry o Tron\") byłego najemnika i szefa firmy produkującej sprzęt do inwigilacji, który ma bardzo drogi obraz. Szybko pożałuje nierozważnego kroku, bo jego przeciwnik okaże się wyjątkowo niebezpieczny.
Zaletą \"Łowców głów\" jest sporo rzeczywiście zaskakujących punktów zwrotnych. Roger Brown - podobnie jak bohaterowie Hitchcocka - niemal w jednej chwili wciągani są w wir niebezpiecznych zdarzeń, muszą walczyć o życie, uciekać obawiając się nawet najbliższych.
Wielbicieli skandynawskich kryminałów zachęci do obejrzenia filmu informacja, że \"Łowcy głów\" są adaptacją powieści Jo Nesbo.
Reklama













Komentarze