Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Juniorzy Wisły Puławy kontra Lechia, GKS Bogdanka gra z Arką Gdynia

Jako pierwsi do walki staną podopieczni Sławomira Pogonowskiego. Rywalem łęcznian będzie Arka Gdynia, a spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godz. 11 na Stadionie Narodowym rugby. Rewanż odbędzie się w środę o godz. 11, na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Łęcznej.
Juniorzy Wisły Puławy kontra Lechia, GKS Bogdanka gra z Arką Gdynia
Młodzi puławianie wygrali ligę, teraz czekają już na potyczkę z Lechią (KS WISŁA PUŁAWY)
– Wiem, że rywale sprawdzali, co potrafią moi piłkarze i byli na naszym meczu z Lublinianką-Wieniawą. Pewnie są przekonani, że nas rozjadą. Jednak naszym zadaniem będzie postawienie jak najtrudniejszych warunków. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że my gramy w zasadzie młodszym zespołem, bo moi zawodnicy są z rocznika 94, a przeciwnicy przede wszystkim z 93. Spodziewamy się trudnej przeprawy, ale wszystko jest możliwe – przekonuje trener Pogonowski. Jeżeli jego podopieczni przejdą pierwszą przeszkodę, to później zagrają z Górnikiem Zabrze lub Wisłą Kraków. Niestety „zielono-czarni” przystąpią do rywalizacji z Arką mocno osłabieni. Z powodu kontuzji na boisku nie pojawią się Mateusz Michalak – kapitan i ostoja obrony, oraz pomocnik Hubert Kotowicz. Urazy są na tyle poważne, że występy obu zawodników w rewanżu raczej także nie wchodzą w grę. – Szkoda, że ich zabraknie, bo na pewno nasze szanse na awans byłyby większe. Dla dwóch meczów nie było jednak sensu ryzykować ich zdrowia – dodaje szkoleniowiec GKS Bogdanka. W niedzielę, także o godz. 11 na bocznym boisku przy ul. Hauke-Bossaka formę Lechii Gdańsk sprawdzi za to Wisła. Puławianie rewanż zagrają w czwartek i to w Malborku, bo ze względu na Euro 2012 w Gdańsku ciężko byłoby znaleźć boisko. „Dumie Powiśla” nie pomoże jedynie Mateusz Antoniak, który będzie pauzował z powodu choroby. – Reszta zawodników jest zdrowa i gotowa do walki – zapewnia trener Robert Złotnik. – Jak oceniam nasze szanse? Szczerze mówiąc napięcie przedmeczowe zostawiam moim piłkarzom. Dla mnie najważniejsze jest, żeby jak największa liczba tych chłopaków trafiła później do seniorskiej drużyny. Oczywiście rywalizacja z Lechią będzie dla nich sporym wyzwaniem i możliwością do sprawdzenia swoich umiejętności. Mam nadzieję, że pokażą się z dobrej strony i w lecie rozpoczną treningi z pierwszym zespołem – liczy szkoleniowiec. Zwycięzcy tej pary przyjedzie się zmierzyć w półfinale z kimś z dwójki: SKS Gwarek Zabrze, Zawisza Bydgoszcz.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama