AMSPN Hetman Zamość – Grom Różaniec 3:0
AMSPN Hetman Zamość szykuje się do gry w czwartej lidze i testuje juniorów. W niedzielę zagrało siedmiu, a podopieczni Roberta Wieczerzaka pokonali Grom Różaniec 3:0.
- 17.06.2012 21:43

Piłkarze AMSPN Hetman już dwa tygodnie temu zapewnili sobie awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Zespół z Zamościa w cuglach wygrał „okręgówkę”, dzięki czemu sztab szkoleniowy mógł pozwolić sobie na grę bardziej rezerwowym składem i testowanie juniorów.
W niedzielę do Krystiana Szury i Dawida Wurszta, którzy mają pewne miejsce w podstawowej jedenastce, dołączyli: Jarosław Baran, Arkadiusz Grzybek, Dominik Karaszewski, Marcin Lachowicz i Maciej Markowski.
– W każdym meczu staramy się dawać szanse innym zawodnikom. Ci, którzy zagrali z Gromem w większości pokazali się z dobrej strony, jestem z nich zadowolony. Oczywiście, niektórzy nie sprostali oczekiwaniom, ale to młodzi chłopcy i mają jeszcze sporo czasu na naukę – mówi Wieczerzak.
– Ogrywamy ich, bo chcemy odpowiednio przygotować się do czwartej ligi. Musimy mieć szerszą kadrę. Oprócz kilku zawodników z zewnątrz, nad których transferami pracujemy, chcemy poszerzyć ją też o paru zdolnych wychowanków – zapewnia szkoleniowiec AMSPN Hetman.
Wynik sobotniego meczu w 42 min otworzył Szura. Skrzydłowy zamościan dostał dobre podanie z głębi pola, wpadł na pełnej prędkości w pole karne i strzałem po długim rogu pokonał Piotra Parzycha.
Dwanaście minut po wznowieniu drugiej części gry na 2:0 podwyższył Karaszewski, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Kamila Kornasa i strzałem głową z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do siatki.
Zwycięstwo Hetmana przypieczętował w 82 min Przemysław Gałka, który tym razem wystąpił w charakterze rezerwowego. Napastnik zamościan strzelił do pustej bramki po dokładnym podaniu Karaszewskiego.
– To był bardzo ciężki mecz, bo temperatura sięgała 40 stopni. W tych warunkach piłkarze nie mieli sił biegać przez pełne 90 minut i nie ma co się dziwić, że w końcówce oba zespoły opadły nieco z sił.
Nam zostało ich trochę więcej, dlatego zdołaliśmy dobić rywali trafieniem Przemka Gałki i nie musieliśmy do końca drżeć o rezultat – cieszy się Wieczerzak.
Piłkarze z Różańca też mieli swoje sytuacje. Najlepsze w pierwszej połowie, ale zmarnowali je Krzysztof Wróbel oraz Arkadiusz Kwiatkowski. Ten pierwszy w sytuacji sam na sam z Wojciechem Hadło zgubił piłkę, a Kwiatkowski uderzył zbyt lekko i golkiper Hetmana zdołał złapać futbolówkę.
– Zabrakło nam zimnej krwi, ale lider nie był dzisiaj tak mocny, jak w innych spotkaniach. Przed rozpoczęciem nowego sezonu muszą się wzmocnić, jeśli zamierzają namieszać w czwartej lidze – ocenił Mateusz Podgórski, kierownik Gromu.
AMSPN Hetman Zamość – Grom Różaniec 3:0 (1:0)
Bramki: Szura (42), Karaszewski (57), Gałka (82).
AMSPN Hetman: Hadło – Wurszt, Mazur, Grzybek, Chałas (46 Baran), Szura (46 Koszałka), Hałas, Markowski, Karaszewski, Kycko (46 Gałka), Kornas (60 Lachowicz).
Grom: Parzych – Malinger, Grasza, Kaproń, Komosa, Piętak, Wojtowicz (52 Rak), Larwa (55 Mazur), P. Wróbel, Kwiatkowski, K. Wróbel (82 Lachowski).
Sędziował: Arkadiusz Łaszkiewicz.
Reklama













Komentarze