Korona oddała Hetmanowi mecz walkowerem. \"Przestraszyliśmy się kibiców\"
Dwa spotkania z ostatniej kolejki nie zostały rozegrane w obligatoryjnym terminie. Korona Łaszczów oddała walkowerem mecz z AMSPN Hetman Zamość.
- 24.06.2012 18:09

Przed tygodniem Victoria Łukowa/Chmielek chciała przełożył mecz z Tanwią Majdan Stary, ale działacze Zamojskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej odmówili, tłumacząc, że mecze dwóch ostatnich kolejek muszą zostać rozegrane w tym samym terminie.
Tym razem nie robili jednak problemów i spotkania Ostoi Skierbieszów z Relaksem Księżpol oraz Olimpii Miączyn z Echem Zawada zamiast w niedzielę, odbyły się w sobotę.
– Nie można łączyć tych dwóch rzeczy. Victoria chciała grać później, o godz. 17, co jest niezgodne z regulaminem. Mecze ostatniej kolejki zostały przełożone na wcześniejszy termin, a taką możliwość przepisy już dopuszczają – tłumaczy Stanisław Pryciuk, prezes ZOZPN.
W terminie nie odbyło się jeszcze jedno spotkanie ostatniej kolejki zamojskiej \"okręgówki”. Właściwie, to nie odbyło się w ogóle, bo Korona Łaszczów postanowiła oddać je walkowerem.
– Przed meczem przysłali pismo, w którym argumentują swoją decyzję problemami kadrowymi i finansowymi. Ja to nawet rozumiem. Mówimy przecież o szóstym poziomie rozgrywkowym, tu liczy się każdy grosz – dodaje Pryciuk.
Działacze Korony twierdzą, że nie do przeskoczenia były dla nich koszty organizacji spotkania.
– Wynajęcie dziesięciu ochroniarzy to koszt tysiąca złotych. Na mecz z Hetmanem musielibyśmy wydać pięć razy tyle, bo inaczej policja nie zgodziłaby się na organizację spotkania. Tym bardziej, że dostaliśmy informację od komendy z Zamościa, że przyjadą zadymiarze, pirotechnicy i na pewno będzie gorąco. Przestraszyliśmy się kibiców i wybraliśmy mniejsze zło – twierdzi Wojciech Wronka, prezes klubu z Łaszczowa.
Z jego zarzutami nie zgadza się prezes AMSPN Hetman Zamość.
– To absurd. Odkąd kibice współpracują z naszym klubem jeszcze ani razu nie narozrabiali. Pomijając niektóre przyśpiewki, są w porządku – twierdzi Marcin Łyś.
– Tłumaczenie, że bali się naszych kibiców brzmi śmiesznie. Wydaje mi się, że Korona, mająca olbrzymie problemy kadrowe bała się, że bardzo wysoko przegra. Dlatego poddała się bez walki – dodaje prezes AMSPN.
Hetman, który w tym sezonie dostał aż trzy walkowery od rywali, stracił tylko cztery punkty i już wcześniej zapewnił sobie awans do czwartej ligi. Z zamojską \"okręgówką” żegnają się Echo Zawada, Relax Księżpol, Olimpiakos Tarnogród, które w następnym sezonie będą występowały w A klasie.
Reklama













Komentarze