Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pasze GMO mogą być stosowane do 2017 r.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o paszach. Przedłuża ona możliwość wykorzystywania pasz genetycznie modyfikowanych do żywienia zwierząt do 1 stycznia 2017 roku.
Pasze GMO mogą być stosowane do 2017 r.
(Jacek Świerczyński/ Archiwum)
Za nowelizacją głosowało 229 posłów, przeciwnych było 188; 23 osoby wstrzymały się od głosu. Według opinii Ministerstwa Spraw Zagranicznych zakaz stosowania pasz genetycznie modyfikowanych zapisany w ustawie o paszach powinien być z niej wykreślony, gdyż jest on niezgodny z unijnym prawem. Posłowie zdecydowali się jednak na przedłużenie okresu, w którym import pasz GMO jest dozwolony, ponieważ zmiana całej ustawy prawdopodobnie wiązałaby się z długotrwałym procesem legislacyjnym. Jest bowiem w Polsce wielu przeciwników stosowania GMO. Obecna nowelizacja zmienia jedynie termin wejścia w życie zakazu. Taki zakaz został wpisany do ustawy o paszach w 2006 r., ale miał zacząć obowiązywać od 2008 r. Jednak nie wszedł on wtedy w życie, gdyż posłowie zdecydowali o przesunięciu jego obowiązywania o kolejne 4 lata - do końca 2012 r. Krzysztof Ardanowski (PiS), przekonując posłów do odrzucenia projektu nowelizacji argumentował, że dalsza zgoda na korzystanie z pasz GMO w jeszcze większym stopniu uzależnią polską hodowlę od importu komponentów białkowych z innych kontynentów. Dodał, że Polska zwiększa import soi GMO, wydając na ten cel ok. 4 mld zł rocznie. - To są środki, które mogłyby pozostać w polskim rolnictwie, zwiększyć dochody polskich rolników\" - tłumaczył. \"Przyjmując ustawę, Sejm popiera ograniczenie suwerenności żywnościowej - stwierdził Ardanowski. Z kolei zdaniem Cezarego Olejniczaka (SLD), zakazanie stosowania soi GMO w naszym kraju spowoduje, że \"padnie\" produkcja trzody, drobiu oraz mleka. Dodał, że cała Unia stosuje takie pasze, więc one i tak napłyną do Polski. Stanisław Kalemba (PSL) zaznaczył, że Polska jest liderem w uprawach roślin białkowych niemodyfikowanych genetycznie. - Taką produkcję trzeba rozwijać, ale obecnie nie można zrezygnować z korzystania z soi GMO, bo w ten sposób upadnie polskie rolnictwo - dodał. Wiceminister rolnictwa Andrzej Butra, odpowiadając na wątpliwości posłów zaznaczył, że Polska jest dużym eksporterem żywności, a wprowadzenie zakazu karmienia zwierząt paszami modyfikowanymi spowoduje, że nasze produkty przestaną być konkurencyjne i producenci poniosą straty. - Dopóki nie będzie jednolitej polityki UE wobec GMO, nie możemy sobie pozwolić na wprowadzenie takiego zakazu - powiedział. Teraz nowelizacja ustawy o paszach trafi do Senatu. (PAP)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama