Kibice Unii Hrubieszów protestują, piłkarze chcą grać
Unia Hrubieszów mimo problemów finansowych została zgłoszona do rozgrywek
- 08.08.2012 17:17

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że dni Unii Hrubieszów są policzone.
„Biało-niebiescy” nie dostali dodatkowej dotacji od rady miasta i wszystko wskazywało na to, że z powodu braku funduszy drużyna seniorów nie przystąpi do zamojskiej „okręgówki”.
Unia nie zamierzała się jednak poddawać. Zarząd klubu wydał specjalne oświadczenie, w którym apelował o wsparcie do miasta i sponsorów, a kibice zdecydowali się na akcje protestacyjną pod gmachem urzędu miasta.
Przeprowadzili pokojową demonstrację i chyba udało się im przekonać radnych do zmiany zdania.
– Jesteśmy po dodatkowych rozmowach i wygląda na to, że stanowisko radnych trochę się zmieniło. Część z nich deklaruje pomoc dla klubu, chcą dalszych negocjacji i jest szansa, że jednak dostaniemy dodatkowe wsparcie finansowe, choć oczywiście nie daję głowy, że wszystko zakończy się po naszej myśli – mówi Zdzisław Kosakowski, prezes klubu z Hrubieszowa.
Działacze postanowili jednak nie czekać na rozstrzygnięcie rozmów z miastem i we wtorek wysłali do Zamojskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej pismo, w którym informują o przystąpieniu klubu do rozgrywek.
Dzisiaj planują zgłosić zawodników. – Podjęliśmy taką decyzję po deklaracji piłkarzy, którzy zapewnili, że nadal chcą występować w Unii i nie wyobrażają sobie wycofania klubu z rozgrywek. Taka była wola graczy, a naszą rolą było umożliwienie im dalszych występów w „biało-niebieskich” barwach – dodaje Kosakowski.
W kadrze Unii na nowy sezon znajdą się ci sami zawodnicy, którzy wiosną byli największą rewelacją zamojskiej „okręgówki”. Pod wodzą trenera Mariana Cisło zdobyli aż 37 punktów i przesunęli się z dwunastego na siódme miejsce. Jeżeli jesienią zaprezentują podobną formę, mogą odegrać czołową rolę w rozgrywkach.
– Nie będzie łatwo, bo nadal jest trochę problemów. Szkoda szczególnie trzydniowej przerwy w zajęciach. To mogło nas wybić z rytmu, ale w tym tygodniu dołożyliśmy dodatkowa jednostkę treningową i bilans powinien się wyrównać. Szykujemy formę na niedzielny mecz z Orkanem Bełżec.
Do tego czasu muszę też w jakiś sposób przekonać chłopaków, żeby nie myśleli o problemach i skoncentrowali się na samej grze. Sądzę, że powinno się udać – twierdzi Cisło.
Reklama













Komentarze