Tomasovia - Avia 1:0, wysoka porażka Stali Kraśnik
Tomasovia Tomaszów Lubelski kontynuuje dobrą passę. Norbert Raczkiewicz i spółka pokonali wczoraj w derbach Avię Świdnik 1:0. W efekcie po sześciu kolejkach mają na koncie pięć wygranych i tylko jeden remis
- 02.09.2012 20:16

To był mecz kolejki w III lidze lubelsko-podkarpackiej.
Dzięki kolejnej wygranej miejscowi potwierdzili, że w tym sezonie są jednym z kandydatów do awansu.
W 13 minucie, po rzucie rożnym w idealnym miejscu znaleźli się Łukasz Chwała i Marcin Żurawski. Strzału nie zdołał oddać ten pierwszy, ale zrobił to drugi i głową pokonał Łukasza Gieresza.
Kolejne fragmenty to wycofanie się podopiecznych Bohdana Bławackiego i minimalna przewaga \"żółto-niebieskich”. Nic jednak z tego nie wynikało, jedynie mało groźne strzały w wykonaniu Stefana Kucharzewskiego i Daniela Szewca.
W 35 minucie powinno być 2:0, ale po podaniu Waldemara Kozyra piłka odbiła się od Żurawskiego i zmierzała do siatki, ale Gieresz w ostatniej chwili wybił ją na róg. Kilkadziesiąt sekund później świetną szansę miała Avia, ale Konrad Tarkowski w ostatniej chwili został powstrzymany przez obrońców Tomasovii.
Po przerwie trener Łapa próbował obudzić swój zespół dwoma zmianami. Na placu gry pojawili się Paweł Pranagal i Bartłomiej Mazurek, a wcześniej pod prysznic udali się Konrad Tarkowski i Stefan Kucharzewski.
Długo \"żółto-niebiescy” nie mogli się jednak przedrzeć pod bramkę Łukasza Bartoszyka. Udało im się dopiero w 72 minucie, kiedy Mazurek uderzył tuż obok bramki rywali. Po chwili niezłą akcję rozegrali Daniel Szewc i Giza. Pierwszy podawał, drugi strzelał, ale piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.
W końcówce emocji było co nie miara. I pod obiema bramkami było groźnie. Lepsze szanse mieli jednak gospodarze. Najpierw okazję miał ponownie Mazurek, jednak znowu przestrzelił.
W odpowiedzi o losach spotkania mógł przesądzić Przemysław Wawryca, który dwa razy stanął oko w oko z Giereszem, ale strzelał z ostrego kąta po ziemi i bramkarz świdniczan zdołał wyjść obronną ręką z tych opresji. W efekcie tomaszowianie mogli świętować czwarte zwycięstwo z rzędu. I teraz czekają ich dwa wyjazdy z rzędu. Za tydzień udadzą się do Radzynia Podlaskiego, a w ramach ósmej kolejki wybiorą się do Przemyśla.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Avia Świdnik 1:0 (1:0)
Bramki: Żurawski (13).
Tomasovia: Bartoszyk – Bojarczuk, Chwała, Zatorski, Skiba, Żurawski (65 Wawryca), Raczkiewicz, Paskiw (85 P. Droździel), Słotwiński (79 P. Nowosad), Głaz, Kozyra (90 Mazurkiewicz).
Avia: Gieresz – Bednarek, Jankowski, Maciejewski, Lenart, Sadło, Jeleniewski (79 Mitaszka), Tarkowski (46 Pranagal), Szewc, Kucharzewski (46 Mazurek), Giza (79 Pacek).
Żółta kartka: Słotwiński – Mazurek.
Sędziował: Dawid Wierdak (Krosno). Widzów: 650.
Znowu bardzo wysoko przegrała Stal Kraśnik. Wczoraj gospodarzy rozbiła drużyna z Mielca, aż 7:0
Do przerwy gospodarze dostali trzy gole, ale po przerwie znowu opadli z sił i dali sobie wbić cztery kolejne.
W samej końcówce litości dla rywali nie miał Sebastian Ryguła, który trafiał do siatki w 87 i 90 minucie. Nie pomogli tez dwaj debiutanci z Ukrainy.
Stal Kraśnik – Stal Mielec 0:7 (0:3)
Bramki: Radulj (15, 70), Pruchnik (30, 40, 64), Ryguła (87, 90).
Kraśnik: Radzewicz – Leziak (77 Żuber), Goździuk, Hirka, Horodecki, Wereski (46 Błaszczyk), Mietlicki, Paczkowski (69 Gonder), Spihula, Tchórz (76 Wojtaszek), Rusiecki.
Sanok: Daniel – Kardyś, Rogala (70 Marczenia), Kościelny, Podstolak, Żubrowski, Korzępa (68 Korzępa), Skiba (65 Kiciński), Romanek (60 Domański), Radulj, Pruchnik.
Żółte kartki: Spihula, Tchórz – Rogala, Marczenia.
Czerwona kartka: Radzewicz (68 min, za zagranie ręką poza polem karnym).
Sędziował: Piotr Burak (Zamość). Widzów: 200.
Reklama













Komentarze