Miejsce założone i prowadzone przez małżeństwo Magdę i Marcina Brodzińskich zajęło przestrzeń przy jednej z najbardziej ruchliwych i popularnych lubelskich ulic (Narutowicza 27). Usytuowana na przeciwko Wydziału Pedagogiki UMCS restauracja łączy w sobie wyjątkową ofertę ze stosowną ceną. Zachwycające nazwy dań: poledwiczka wieprzowa skapana w ostrym sosie malinowym, serwowana z krokietem ziemniaczanym bukietem salat lub krewetki tygrysie na masle pieruszkowym i bialym winie,serwowane z pieczywem ciabatta.
Oprócz doskonałej kuchni, której jakość doceniło wiele instytucji i osób prywatnych, właściciele są otwarci na współpracę z młodymi, ambitnymi ludźmi.W tym roku "InRed" włączyło się we współpracę z Komisją Kultury, działającą przy Zarządzie Uczelnianym Samorządu Studentów UMCS. Obecnie wspólnie realizują akcję "To nie bajka!", w ramach której można nabyć karnet na 5 wybranych seansów ze stałego repertuaru kina "Bajka" w promocyjnej cenie 35 zł na okres od 1 lutego do 30 czerwca 2012 roku. Dla posiadaczy takiego karnetu właściciele lokalu przewidzieli 25% zniżki na wszystko z menu. Karnety są do nabycia w Kinie "Bajka" oraz restauracji "InRed"To niezwykła okazja by połączyć szczyptę kultury z miłym wieczorem przy winie czy kolacją. Chcemy, by nasza oferta zachęcała studentów, bo ceny tutaj nie są wygórowane, a z pewnością adekwatne do oferty - mówią właściciele. Jesteśmy szczególnie otwarci na młodych, bo to w nich drzemie potencjał, jakiego świat i nasze miasto potrzebuje. Zawsze znajdą się dodatkowe promocje dla stałych bywalców - dodają.
Szczegóły oferty dostępne są na stronie http://www.inred.com.pl/Młodzi artyści poszukują dla siebie miejsca. Chcą się pokazać szerszej publiczności poprzez wystawy fotografii, rysunku, rękodzieła. W Lublinie do niedawna podstawowym miejscem takich wystaw było m.in. ACK UMCS Chatka Żaka (obecnie w remoncie). Dzisiaj młodzi twórcy proszą o pomoc restauracje i kluby, by tam spotkać się z odbiorcą. Właściciele i menagerowie nie odmawiają, choćby dlatego, że klienci lepiej czują się w artystycznie stworzonym wnętrzu.
Jedną z restauracji oferujących przestrzeń wystawienniczą dla młodych jest InRed na ul. Narutowicza 27. Niewielki lokal, a jednak oferuje swoje miejsce do alternatywnej aranżacji. Surowości ścian łatwo nadać odpowiedni klimat. To zależy tylko od inwencji twórczej młodego człowieka. My jesteśmy w pełni otwarci na propozycje - mówi właściciel Marcin Brodziński.
Nie da się ukryć, że bez wsparcia i promocji już na początku swojej drogi zawodowej trudno jest wyróżnić się spośród tłumu. Warto skorzystać z propozycji jaką daje restauracja, zwłaszcza dlatego, że warunkiem uzyskania zgody na wystawienie swoich prac jest dobry pomysł i kreatywne podejście do tematu.Goście restauracji to niejednokrotnie ludzie ze świata biznesu i mediów. To co zobaczą w lokalu może lada moment rozejść się głośnym echem w całym mieście.
Nie marnujcie swojej szansy - dodaje Ewelina Jurasz, przewodnicząca Komisji Kultury, współpracująca z InRed. Z doświadczenia wiem jak cenna jest aktywność w czasie studiów, ile daje przełożeń na przyszłość. Wyraźcie siebie i nie ukrywajcie prac w zaciszu mieszkania - dodaje.
Do tej pory odbyło się kilka wernisaży, prace prezentowane są przez około miesiąc. Wszystkie chętne do współpracy osoby zapraszamy do kontaktu z właścicielami restauracji.
Kulinarne cuda w samym sercu Lublina
InRed to restauracja działająca na lubelskim rynku od niedawna. Może pochwalić się doskonałą kuchnią, uroczym wystrojem i rodzinną atmosferą.
- 25.12.2014 04:35

Reklama












Komentarze