Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

AMSPN Hetman Zamość - Opolanin, dzisiaj o godz. 16

AMSPN Hetman gra z Opolaninem Opole Lubelskie już dziś
AMSPN Hetman Zamość - Opolanin, dzisiaj o godz. 16
Piłkarze AMSPN Hetman jak na razie potwierdzają III-ligowe aspiracje (MACIEJ KACZANOWSKI)
Dziewiąta kolejka spotkań w lubelskiej IV lidze zostanie zainaugurowana już dziś. Niepokonany w tym sezonie AMSPN Hetman Zamość zagra na własnym stadionie (godz. 16) z Opolaninem Opole Lubelskie. Obie drużyny są beniaminkami rozgrywek, ale radzą sobie bardzo dobrze. Zamościanie przewodzą tabeli, zaś ich dzisiejsi rywale zajmują dziewiąte miejsce. Faworytem meczu są gospodarze, którzy u siebie wygrali do tej pory wszystko co tylko mogli. Opolanin wietrzy swoją szansę, w tym, że Hetman ostatnio złapał lekką zadyszkę. Ze Spartą Rejowiec Fabryczny wymęczył jednobramkowe zwycięstwo, a z Janowianką tylko zremisował. A dzielenie się punktami to ostatnio domena Opolanina. – Tym razem nie mielibyśmy nic przeciwko temu żeby padł remis, bo byłoby to naszym sukcesem – przyznaje Michał Kuś, trener Opolanina. Podopieczni trenera Roberta Wieczerzaka zdają sobie sprawę z tego, że po piętach zaczyna im deptać GKS II Bogdanka i żeby nie stracić fotela lidera muszą dziś wygrać. – Chcemy zdobyć trzy punkty, ale interesuje nas awans, więc tak naprawdę nie jest ważne, czy stanie się to z pierwszego, czy z drugiego miejsca w tabeli – podkreśla szkoleniowiec. – Na pewno musimy być skuteczniejsi niż w meczach ze Spartą i Janowianką. Mieliśmy w nich sporo sytuacji, a nie potrafiliśmy strzelić bramki z pięciu metrów. W wygraniu w Janowie Lubelskim przeszkodziły nam też warunki. Boisko było zalane wodą i porośnietę wysoką trawą. Teraz gramy u siebie i to nasz atut – dodaje. Mecz w Zamościu jest rozgrywany awansem na prośbę gości. Powód? – W sobotę żeni się nasz bramkarz Bartek Jakóbczyk – tłumaczy trener Kuś, który w bój z AMSPN nie będzie mógł posłać dwójki podstawowych obrońców: Konrada Gołębiowskiego i Rafała Górskiego. Pierwszy od jakiegoś czasu ma kontuzję, drugiego czeka obrona pracy dyplomowej i zamiast piłce, musi poświęcić się nauce. Pozostałe siedem spotkań tej kolejki odbędzie się w weekend. Ciekawie zapowiadają się mecze Stali Poniatowa ze Spartą Rejowiec Fabryczny i Lewartu Lubartów z Janowianką Janów Lubelski.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama