Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tomasovia powalczy o awans do II ligi

Świetny start Tomasovii spowodował, że działacze tego klubu zaczynają coraz poważniej myśleć o grze w II lidze
Tomasovia powalczy o awans do II ligi
Tomasovia w tym sezonie ograła już dziewięciu rywali, w tym Avię Świdnik 1:0 (KRZYSZTOF ŚWIĘTOJAŃSKI
Piłkarze Bohdana Bławackiego po 10 kolejkach mają na koncie aż 28 punktów. Po remisie z Izolatorem Boguchwała w ramach drugiej serii gier wygrali osiem kolejnych spotkań! Ostatnio pokonali na wyjeździe Chełmiankę 4:1. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak układa się ten sezon. Oczywiście to dopiero początek, ale nasze wyniki są naprawdę świetne. Dlatego nie zamierzamy na tym poprzestać i w zimie chcemy jeszcze wzmocnić tą drużynę. Przyznam, że już wstępnie rozmawiamy z pewnymi zawodnikami i myślę, że dwóch lub trzech piłkarzy, występujących obecnie w wyższych ligach na wiosnę założy koszulkę Tomasovii. Na razie nie będę oczywiście zdradzał żadnych nazwisk, żeby konkurencja nam ich nie podebrała – mówi prezes klubu Kazimierz Podhajny. W najbliższy weekend zespół z Tomaszowa Lubelskiego podejmuje trzecią w tabeli Stal Sanok. I jeżeli wygra odskoczy od rywali aż na dziewięć „oczek”. – To będzie bardzo ważne spotkanie, które spowoduje, że oddalimy się od przeciwników. Myślę jednak, że w kwestii awansu oprócz nas i Stali Mielec będzie się jeszcze liczyła Avia Świdnik. Widać, że są w coraz lepszej formie i na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa – dodaje szef Tomasovii. Działacze „niebiesko-białych” sprawdzają także, czy po ewentualnym awansie będą mogli liczyć na otrzymanie licencji na II ligę. I okazuje się, że sytuacja wcale nie wygląda tak źle. – Rzeczywiście zaczęliśmy to sprawdzać i o tym rozmawiać. Jeżeli chodzi o stadion, to myślę, że nie musielibyśmy ponosić jakiś wielkich nakładów. Czy mocno musielibyśmy podnieść budżet? Powiem szczerze, że jak drużyna gra dobrze to wszystko układa się znacznie lepiej. Nie narzekamy ostatnio na sponsorów, bo naprawdę sporo osób nam pomaga. Nie można też zapominać o burmistrzu i Radzie Miasta. Na nich możemy liczyć najbardziej. Do tego udaje się przyciągać coraz większą liczbę kibiców na trybuny i mam nadzieję, że wszystko nadal będzie się układać po naszej myśli. Z walki o awans się nie wycofujemy, ale nie chcemy też zapeszać, bo jeszcze długa droga przed nami, a różne rzeczy w piłce się już zdarzały – kończy prezes Podhajny.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama