Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ranni, uszkodzone latarnie i samochody. Na tej ulicy lepiej uważać

Kilka osób rannych, siedem uszkodzonych samochodów, dwie staranowane latarnie. Ta statystyka z ostatniego półrocza świadczy, że na wyremontowanej ulicy Leśnej nie jest bezpiecznie.
Ranni, uszkodzone latarnie i samochody. Na tej ulicy lepiej uważać
Droga równa jak stół, ale bywa niebezpieczna (Damian Bielecki)
Na całej jej długości obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Ale mało kto go przestrzega. Szczególnie po tym, jak dwa lata temu drogowcy przeprowadzili generalny remont nawierzchni. – Od tamtej pory człowiek boi się wyjść na chodnik, nie mówiąc o przejściu przez ulicę. W każdej chwili może pojawić się rozpędzony samochód – mówi pani Teresa, mieszkająca przy ul. Leśnej. – Niebezpieczne są dwa z pozoru niegroźne zakręty. To pułapka dla niedoświadczonych kierowców. Niebezpicznie robi się również wtedy, gdy ktoś chce wyjechać samochodem z posesji na ulicę – podkreśla pan Grzegorz, kolejny z mieszkańców. Przed modernizacją kierowców powstrzymywały wystające studzienki i progi zwalniające. Teraz ich nie ma. – Progi zwalniające są niepraktyczne. Bardzo szybko się rozsypują. Poza tym Urząd Miasta zmuszony był do wypłacenia kilku odszkodowań dla kierowców, którzy uszkodzili na nich koła – wyjaśnia Dariusz Kowalski, zastępca burmistrza Łęcznej. Kowalski tłumaczy, że remont ulicy dofinansowany był z Unii. A to oznacza ograniczenia. – Wykonawca dał nam pięć lat gwarancji na drogę i przez ten czas nie możemy ingerować w jej wygląd. Musielibyśmy wysłać specjalne pismo z prośbą o zgodę na przeprowadzenie zmian. W tym roku to zrobimy i jeżeli zostanie rozpatrzone pozytywnie, to na wiosną wykonamy dwa podwyższone przejścia dla pieszych. Na razie możemy jedynie apelować o wysyłanie tam patroli policyjnych z radarem. Rozmawiam o tym z komendantem policji w Łęcznej – dodaje Kowalski. – Będziemy się starać, by funkcjonariusze z radarem pojawiali się coraz częściej – zapowiada st. sierż. Magdalena Krasna, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej. Mieszkańcy twierdzą, że do tej pory policjanci nie pojawiali się w tym miejscu. – W ostatnich miesiącach nie zauważyłem żadnego patrolu z radarem. Owszem, od czasu do czasu przejedzie radiowóz, ale to wszystko – mówi pan Grzegorz.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama