Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rafał Ilnicki, kulturysta SPA Orkana: Cieszę się, że wróciłem

Rozmowa z Rafałem Ilnickim, kulturystą
Rafał Ilnicki, kulturysta SPA Orkana: Cieszę się, że wróciłem
Rafał Ilnicki szykuje się do występu na mistrzostwach świata w Budapeszcie (Mariusz Ilnicki)
Piąte miejsce na mistrzostwach Polski to sukces czy rozczarowanie? – Uznaję ten wynik za swoją sportową porażkę. Planem minimum był medal, celem – mistrzostwo Polski. Jedyne co mnie pociesza to fakt, że moja sylwetka została doceniona przez trenera kadry narodowej, pana Bogdana Szczotkę, który powołał mnie do reprezentacji na mistrzostwa świata, które odbędą się 14–16 grudnia w Budapeszcie. To właśnie podczas tych zawodów zamierzam osiągnąć szczytową formę. Czego zabrakło do podium? – Tak zwanego „ostatniego szlifu”. Niestety, ostatnie i zarazem najważniejsze trzy tygodnie nałożyły mi się z obowiązkami, które utrudniły mi przygotowania. Studiuję trzy kierunki, wszystkie w trybie dziennym oraz pracuję jako trener w SPA Orkana. Jaki cel wyznaczasz sobie na najważniejszy start sezonu? – Chciałbym wejść do finału. To oznaczałoby poprawę w porównaniu z MŚ sprzed trzech lat, co najmniej o pięć miejsc. Wróciłeś do kulturystyki po dłuższe przerwie. Warto było? – Ostatnimi zawodami, w jakich brałem udział były mistrzostwa Europy w 2010 roku. Każde zawody wiążą się z długim okresem przygotowań, który kosztuje bardzo dużo wyrzeczeń, obciąża zarówno fizycznie, psychicznie jak i finansowo. Potrzebowałem przerwy. Po każdych zawodach mówię sobie, że jest to ostatni mój start, ale ciężko jest z tym skończyć. Kulturystyka uzależnia. Uwielbiam te kilka minut na scenie. Cieszę się, że wróciłem. Startujesz w barwach SPA Orkana. – To nowy klub, który mocno wspiera mnie w przygotowaniach. Mam dostęp do nowoczesnej, siłowni, wyposażonej w sprzęt jednej z dwóch najlepszych firm na świecie oraz odnowy biologicznej w postaci basenu, sauny, jacuzzi oraz masaży. Również wsparcie w postaci suplementacji – najwyższej jakości odżywki – znacznie ułatwia mi przygotowania do startów. Od jakiegoś czasu zajmujesz się sportem nie tylko jako zawodnik. – W SPA Orkana pracuję też jako trener personalny. Dzięki temu mogę spełniać się, pomagając innym. Moja wiedza nabyta przez osiem lat treningów, praktykę zawodniczą, kursy trenerskie oraz zgrupowania kadry narodowej i związana z nimi wymiana doświadczeń z innymi zawodnikami pozwala mi w skuteczny sposób poprawiać jakość życia i samopoczucie moich klientów. Odczuwam dużą satysfakcję, obserwując zmiany moich podopiecznych, którzy chudną lub budują masę mięśniową. Ich sukcesy traktuję jak swoje. Robię to, co naprawdę lubię. Chciałbym podziękować Pani Małgorzacie Moczybrodzie oraz Panu Edmundowi Baranieckiemu – właścicielom SPA Orkana, za pomoc w karierze sportowo–trenerskiej.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama