Reklama
Tomasovia - Orzeł Przeworsk 3:0, zabójcze stałe fragmenty
Gratulacje dla gospodarzy, bo wygrał zdecydowanie lepszy zespół – podsumował mecz Tomasovii z Orłem (3:0) trener tego drugiego zespołu Maciej Huzarski
- 04.11.2012 18:50

Dzięki wygranej „niebiesko-biali” zakończyli rundę z dorobkiem aż 40 punktów!
Dobra wiadomość przyszła też z Mielca, gdzie tamtejsza Stal zremisowała z Podlasiem Biała Podlaska 1:1. W efekcie drużyna Bohdana Bławackiego przezimuje przerwę w rozgrywkach z przewagą ośmiu punktów nad ekipą z Mielca.
W niedzielę, już w czwartej minucie Sebastian Głaz przejął piłkę w polu karnym rywali po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i z półobrotu wpakował ją do siatki.
Pierwszy kwadrans to dominacja miejscowych, ale kolejne fragmenty niespodziewanie należały do zespołu z Przeworska. Po pół godzinie gry musiał się wykazać Piotr Waśkiewicz, który najpierw obronił strzał z dystansu, a później dobitkę z bliska.
Na przerwę gospodarze schodzili z lekkim niepokojem, bo Orzeł okazał się groźnym przeciwnikiem. Po 52 minutach emocje się jednak skończyły. Miał w tym swój udział bramkarz gości Jakub Drzystek.
Najpierw golkiper źle wybił piłkę, która spadła pod nogi Marcina Żurawskiego i ten w 50 min podwyższył na 2:0. 120 sekund później ten sam gracz uprzedził bramkarza i głową wpakował piłkę do siatki po raz trzeci.
W efekcie zaliczył prawdziwe wejście smoka, bo na murawie pojawił się po przerwie. Od tego momenty przyjezdni nie grali już a takim animuszem, jak przed przerwą, a miejscowi też nie forsowali tempa.
– Mówiłem piłkarzom w szatni, że po przerwie musimy zagrać dużo lepiej. Nie mogliśmy przespać drugiej połowy. I szybko zapewniliśmy sobie trzy punkty. Zdajemy sobie sprawę, że naszą mocną bronią są stałe fragmenty gry i nadal mocno nad tym pracujemy na treningach. Dzisiaj było to widać – powiedział na konferencji po spotkaniu trener Bławacki.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Orzeł Przeworsk 3:0 (1:0)
Bramki: Głaz (4), Żurawski (50, 52).
Tomasovia: Waśkiewicz – Bojarczuk, Chwała, Zatorski, Skiba, Głaz, Słotwiński, Baran (46 Żurawski), Raczkiewicz (69 Nowosad), Paskiw (76 Choba), Michalczuk (59 Wawryca).
Orzeł: Drzystek – Jarosz, Mazur, Vaskovets, Tworzydło (53 Zięba), Sykała, Kocur (69 Gawłowski), Mielniczuk, Broda (76 Majcher), Lech, Pietluch (82 Bukała).
Żółte kartki: Słotwiński – Vaskovets, Broda, Lech.
Sędziował: Witold Kwaśny (Sędziszów Małopolski). Widzów: 900.
Reklama













Komentarze