Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chełmianka zakończyła rundę jesienną w strefie spadkowej

Po niespodziewanym remisie z Karpatami Krosno kibice Chełmianki spodziewali się, że ich pupile zakończą rundę pozytywnym wynikiem z Lublinianką-Wieniawą. Niestety, gospodarze przegrali łatwo 0:3
Chełmianka zakończyła rundę jesienną w strefie spadkowej
Chełmianka w rundzie jesiennej wygrała tylko trzy mecze. Na zdjęciu fragment jednego z nich ze Stalą
W efekcie zakończyli pierwszą część sezonu na 14 miejscu w tabeli, z dorobkiem 10 punktów. A to oznacza, że w zimie można się spodziewać sporych zmian w zespole. Od początku spotkania w Chełmie drużyna Marka Sadowskiego prezentowała się lepiej i zasłużenie zgarnęła komplet punktów. Zresztą zawody były rozstrzygnięte po 43 minutach, bo wówczas goście prowadzili już 3:0. Dlaczego podopieczni Artura Bożyka zaprezentowali się tak słabo, skoro przed tygodniem całkiem nieźle radzili sobie na trudnym terenie w Krośnie? – Po prostu moi zawodnicy nie wytrzymali trudów końcówki rundy. W spotkaniu z Karpatami była determinacja, zaangażowanie i wiara w sukces. Dodatkowo sprzyjało nam szczęście. Niestety, w niedzielę było widać, że fizycznie gracze są już po prostu zmęczeni. I praktycznie już po pierwszej minucie można było się spodziewać, że to nie będzie nasz mecz. W takiej sytuacji niewiele byliśmy w stanie zdziałać. Po prostu, że tych młodych chłopaków czeka jeszcze sporo pracy. Uważam jednak, że idziemy w dobrym kierunku – tłumaczy szkoleniowiec Chełmianki. \"Biało-zieloni” w tym roku muszą jeszcze zagrać jeden mecz o stawkę – pucharowe spotkanie ze Spartą Rejowiec Fabryczny. Wszystko wskazuje na to, że odbędzie się on w następną sobotę. Później piłkarze dostaną kilkanaście dni wolnego, a następnie wrócą do zajęć, żeby przygotować się do ciężkich treningów w styczniu i lutym. – Musimy zrobić jakiś fundament pod te zajęcia na początku następnego roku. Wcześniej zrobimy jednak szczegółowe badania, żeby wszystko dokładnie przygotować. Czy kadra Chełmianki w rundzie wiosennej będzie wyglądać inaczej? Na pewno tak. Zmiany są potrzebne i cały czas pracujemy nad zatrudnieniem nowych piłkarzy, ale z nikim nie doszliśmy jeszcze do porozumienia. Potrzebujemy jednak zawodników do każdej formacji. Z drugiej strony zobaczymy też, jakie będą nasze możliwości finansowe – dodaje trener Artur Bożyk.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama