W sobotę o godz. 13 Wisła Puławy zmierzy się na własnym stadionie z Olimpią Elbląg
Dwa tygodnie temu Wisła nie zagrała z Pelikanem Łowicz ze względu na zły stan murawy. Obecnie mimo opadów boisko na stadionie przy ul. Hauke-Bossaka jest w całkiem niezłym stanie.
- 08.11.2012 14:44

– Nasze boisko ma bardzo dobry drenaż, problem polegał na tym, że w nocy przed spotkaniem z Pelikanem był mróz i po prostu nie było odpływu dla wody. Teraz powiedziałbym nawet, że murawa jest w bardzo dobrym stanie, nie widać po niej, że padało.
Uważam, że tym razem nie powinno być problemów z rozegraniem zawodów. No chyba, że przed pierwszym gwizdkiem będzie oberwanie chmury – mówi rzecznik prasowy Wisły Michał Świderski.
Na wszelki wypadek w minionym tygodniu piłkarze oszczędzali jednak główną płytę. – Razem z meczem możemy korzystać z boiska przed sześć godzin tygodniowo, ale nawet tego limitu nie wypełniliśmy. Rozgrzewkę przeprowadzaliśmy na boisku ze sztuczną nawierzchnią, a na głównej ćwiczyliśmy około godzinki – tłumaczy drugi trener Wisły Marek Nowak.
Kadrowo sytuacja „Dumy Powisla” przed jutrzejszym spotkaniem wygląda dobrze. Do składu po pauzie za nadmiar żółtych kartek wraca Rafał Wiącek. Stanisław Gonczaruk załatwił sprawy wizowe i także będzie do dyspozycji szkoleniowców.
Mimo lekkich urazów po meczu w Rzeszowie do gry raczej powinni się również nadawać: Piotr Charzewski i Marek Nowak. Na pełnych obrotach wraz z resztą drużyny trenuje również Dawid Pożak.
Ten ostatni pojedynek ze Stalą rozpoczął na ławce rezerwowych i wszedł do gry dopiero w końcówce. Dla ekipy Jacka Magnuszewskiego sobotnie spotkanie będzie miało spore znaczenie, bo za tydzień puławianie wybierają się do Niepołomic, żeby zmierzyć się z obecnym liderem tabeli – Puszczą.
Olimpia w tym sezonie jest specjalistą od remisów. Az osiem meczów drużyny z Elbląga kończyło się podziałem punktów. Piłkarze Olega Raduszko bardzo rzadko strzelają i tracą gole. Po 15 kolejkach mają bilans bramkowy: 10-8.
Najlepszym strzelcem zespołu jest Anton Kołosow, który zapisał na swoim koncie pięć trafień w 15 występach. Olimpia od kilku tygodni nie imponuje jednak formą. Ostatni raz najbliższy rywal Wisły z kompletu punktów cieszył się 13 października w Tarnowie, gdzie ograł niespodziewanie tamtejszą Unię 1:0.
Reklama













Komentarze