Sokół Kolbuszowa – Górnik Łęczna 1:7
Łęcznianki awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski po pewnej wygranej z Sokołem Kolbuszowa (7:1)
- 11.11.2012 20:22

Runda jesienna w ekstralidze kobiet zakończyła się już przed tygodniem, ale piłkarki nie mają jeszcze wolnego.
Część drużyn odrabiała w weekend zaległości, a inne, tak jak Górnik Łęczna, grały w 1/8 finału Pucharu Polski. „Zielono-czarne” nie miały żadnych problemów z pokonaniem niżej notowanego Sokoła Kolbuszowa wygrywając na wyjeździe aż 7:1.
– W tym meczu dałem pograć dziewczynom, które w lidze były rezerwowymi – mówi Mirosław Staniec, trener Górnika. – Wziąłem nawet trzy zawodniczki z drugiego zespołu, ale zmusiła mnie do tego sytuacja, bo mamy w zespole trochę kontuzji i chorób – dodaje.
I tak, w bramce łęczyńskiego zespołu zagrała Weronika Klimek, a w polu pokazały się Weronika Widomska, Marlena Kalinowska oraz Alicja Zbiciak. Już po pierwszej połowie było 4:0, więc w drugiej połowie Górnik mógł zagrać na większym luzie. Bohaterką spotkania była Katarzyna Daleszczyk, która strzeliła aż cztery gole. Dwa razy do bramki rywalek trafiła Anna Sznyrowska, a raz Agata Siczek. Gospodynie odpowiedziały tylko raz, strzelając w samej końcówce honorową bramkę.
Dzięki temu Górnik udanie kończy jesień. W lidze zajmuje bowiem czwarte miejsce, a teraz awansował do ćwierćfinału rozgrywek Pucharu Polski. Już wiosną zmierzy się tam na wyjeździe ze zwycięzcą pary Olimpia Szczecin – Medyk Konin.
Przed taką samą szansą stanie w środę inny zespół z woj. lubelskiego – AZS PSW Biała Podlaska. Akademiczki, którym w lidze wiedzie się gorzej niż łęczniankom, zagrają na wyjeździe z Pragą Warszawa. Jeśli przejdą tę przeszkodę to w 1/4 finału czeka ich mecz z KKP Bydgoszcz na jego boisku.
Sokół Kolbuszowa – Górnik Łęczna 1:7 (0:4)
Bramki dla Górnika: Daleszczyk (8, 25, 49, 65), Siczek (15), Sznyrowska (45, 54).
Górnik: Klimek – Mitrus, Hajduk, Żak, Huzarewicz, Widomska (58 Kalinowska), Guściora, Daleszczyk, Pakuła, Siczek (70 Zbiciak), Sznyrowska.
Reklama













Komentarze