Hetman Gołąb – Iskra Krzemień 0:0
Mecz Hetmana Gołąb z Iskrą Krzemień (0:0) był odzwierciedleniem postawy gości w tym sezonie
- 11.11.2012 21:58

Podopieczni Wiesława Kiszki mieli zdecydowaną przewagę i atakowali przez cały mecz, ale razili brakiem skuteczności.
Dopóki napastnicy z Krzemienia trafiali do bramki rywali, to Iskra znajdowała się w czubie tabeli. Jednak, kiedy stracili skuteczność, to ekipa z Krzemienia zaczęła systematycznie osuwać się w dół tabeli. – Zmarnowaliśmy kilka stuprocentowych okazji. Brylował w tym zwłaszcza Karol Góra – tłumaczy Wiesław Kiszka, prezes Iskry.
Jednak największe pretensje może mieć do siebie Daniel Pawlos. Pomocnik przyjezdnych przejął piłkę 3 m od bramki Piotra Guzka, przełożył ją sobie i... trafił wprost w golkipera rywali.
Miejscowi mogli w końcówce rozstrzygnąć mecz na swoja korzyść, ale Przemysław Warda i Przemysław Dzido przegrali pojedynki z Jarosławem Szabatem.
– Ten punkt należy uznać za sukces, bo Iskra była lepszym zespołem i powinna wygrać. Przed nami zima, którą należy solidnie przepracować. Nie wiem jednak, czy zostanę w Gołębiu. Jest wiele spraw, które wyglądały inaczej, niż powinny. Aktualnie, moje szanse na dalszą pracę w Hetmanie oceniam na 10-20 procent – wyjaśnia Krystian Burek, trener Hetmana.
Złe samopoczucie opiekuna gospodarzy pogarsza fakt, ze jego drużyna miała przez całą rundę jesienną olbrzymie problemy z kontuzjami. Nawet w sobotę już w pierwszej połowie boisko musiał opuścić Łukasz Lewandowski, który ma problemy z mięśniem dwugłowym. – Doszło do tego, że musiałem przesunąć do obrony Jarosława Gowina – wyjaśnia Burek.
Hetman Gołąb – Iskra Krzemień 0:0
Hetman: Guzek – Wawruch (30 Kawka), Cebula, Jarosław Gowin, Capała, Grobel (81 Kazalski), Warda, Szczypa, Lewandowski (81 Wnuk), Nabrzycki, Dzido (60 Kozak),
Iskra: Szabat – Zdybel, T. Dudzić, Kamiński, Chmiel, D. Pawlos, M. Szczecki (75 Pachuta), Kaproń (78 P. Szczecki), A. Moskal (58 Puszka), Góra, P. Pawlos.
Żółte kartki: Capała, Gowin – Zdybel, T. Dudzic, Kamiński. Sędziował: Olucha. Widzów: 100.
Reklama













Komentarze