Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

W Avii Świdnik potrzeba większej rywalizacji

Avia Świdnik w kiepskim stylu zakończyła rundę jesienną, bo w trzech ostatnich spotkaniach uzbierała ledwie jeden punkt. Dlatego w zimie można się spodziewać kilku zmian w kadrze zespołu
W Avii Świdnik potrzeba większej rywalizacji
Fragment jednego z najlepszych meczów Avii w rundzie jesiennej z Karpatami Krosni, który goście wygr
Jednym z mocniejszych punktów drużyny Tadeusza Łapy był oczywiście Łukasz Giza. Były napastnik Wisły Puławy zdobył 11 goli i przewodzi klasyfikacji strzelców. Mimo wszystko pojawiły się plotki, że popularny „Gizmen” miałby przenieść się do… Powiślaka Końskowola. – Na razie jest za wcześnie, żeby mówić o jakichś ofertach. Runda w zasadzie zakończyła się jedynie w III lidze i nikt nie kontaktował się ze mną, ani z Powiślaka, ani z żadnego innego klubu. Nie planuję też raczej zmiany klubu w zimie. Skąd nasza słaba końcówka rundy? Naprawdę się nad tym zastanawiamy. Początek mieliśmy słaby, ale później wygraliśmy sześć spotkań z rzędu. I wtedy przydarzył nam się fatalny mecz z Orłem Przeworsk, który przegraliśmy aż 0:5. Później pechowa porażka w Jaśle i na koniec remis z Izolatorem. Gdybyśmy zdobyli w dwóch ostatnich meczach cztery punkty to nasza sytuacja na pewno byłaby dużo lepsza. A tak bardzo ciężko będzie jeszcze włączyć się do walki o awans, bo strata jest naprawdę duża – mówi Łukasz Giza. Zmiany w swoim zespole zapowiada trener Łapa. – Na pewno pojawi się ktoś nowy. Nie chodzi o to, że jesteśmy z kogoś niezadowoleni, po prostu przed każdą rundą w drużynie powinna się pojawiać świeża krew. Naszym problemem był przede wszystkim brak rywalizacji na niektórych pozycjach. To powoduje, że zamiast się rozwijać piłkarze jeszcze cię cofają. Nie czują presji i nie pracują tak mocno, jak powinni. Czy chodzi głównie o środek obrony? Zobaczymy, co z tego wszystkie wyjdzie. Na razie musimy dokładnie przeanalizować to, co wydarzyło się w minionej rundzie – mówi szkoleniowiec zespołu ze Świdnika. Do tej pory żaden z piłkarzy „żółto-niebieskich” nie zapowiedział, że chciałby poszukać szczęścia, gdzie indziej. Patrząc jednak na liczbę minut spędzanych na boisku to ze swojej przeprowadzki do Świdnika raczej nie jest zadowolony Marceli Pacek. 21-latek wystąpił w lidze osiem razy, ale zazwyczaj pojawiał się na murawie w końcówkach. Nieco więcej spodziewano się też po parze stoperów: Michale Maciejewskim i Łukaszu Jankowskim.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama