Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Dominik Derwisz, trener Startu: Wygraliśmy dzięki dobrej obronie

ROZMOWA Z Dominikiem Derwiszem, szkoleniowcem koszykarzy Wikany-Startu Lublin
Dominik Derwisz, trener Startu: Wygraliśmy dzięki dobrej obronie
Dominik Derwisz (JACEK ŚWIERCZYŃSKI)
• Za nami jedno z najlepszych w ostatnich latach spotkań Wikany-Startu Lublin... – Dziękuję za taka ocenę. Bardzo cieszę się z tego występu. Widzę również, że moi podopieczni poczuli ogromna ulgę. Mam nadzieję jednak, że teraz nasza forma będzie dalej iść w górę i zaczniemy regularnie wygrywać. • Mecz był toczony w bardzo nerwowej atmosferze. Trener rywali obwiniał za to sędziów. Zgodzi się pan z nim? – Mecz był nerwowy, bo żadna drużyna nie uzyskała zdecydowanej przewagi. Na początku meczu sędziowie byli nieco zbyt pobłażliwi dla rywali. Później jednak naprawili swoje błędy i nieźle prowadzili mecz. • W ostatniej kwarcie mieliście sporo problemów z defensywą rywali... – Rzeczywiście. Wynikały one z tego, że koszykarze Dąbrowy Górniczej często rotowali obroną. W jednej akcji potrafili trzy razy zmieniać system defensywy. Nie trafiliśmy kilku łatwych rzutów, przestaliśmy biegać i goście zaczęli zmniejszać straty. Na szczęście nasza obrona funkcjonowała bardzo dobrze i dzięki niej potrafiliśmy przełamać kryzys. • Minusem tego spotkania jest słaba postawa rezerwowych, którzy łącznie dali wam ledwie siedem punktów. Co się dzieje z druga piątką? – Myślę, że wynikało to ze specyfiki tego spotkania. Proszę zauważyć, że w pierwszym meczu sezonu z AZS Radex Szczecin ta sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Pracujemy nad tym, żeby każdy zawodnik wnosił coś swojego do gry drużyny. • Czy stracił pan zaufanie do Łukasza Szczypki i Michała Marciniaka? Obaj w sobotę nawet nie powąchali parkietu. – Aktualnie darzę ich dużo mniejszym zaufaniem. Nigdy jednak nie zakładam, ze nie dam komuś zagrać. Skład, który przebywał na boisku spisywał się bardzo dobrze, dlatego nie było sensu w nim mieszać. A Łukasz i Michał jeszcze dostaną szansę, aby udowodnić swoją wartość. • Jak oceni pan Sebastiana Szymańskiego? – Widać po nim, że nie trenował z nami w lecie. On gra w Lublinie już trzeci sezon, ale aktualnie jest u niego zauważalny brak zrozumienia z reszta zespołu. Nie mam do niego o to pretensji, bo nasz skład mocno zmienił się. Sebastian w sobotę bardzo dobrze prezentował się w obronie. Jestem przekonany, że w ciągu trzech tygodni osiągnie optymalną formę również w ofensywie. • Jak podtrzymać dobrą dyspozycje z meczu z Dąbrową Górnicza? – Nie ma innego sposobu na to, jak ciężka praca na treningach.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama