Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Marian Cisło odchodzi z Unii. Klub ogłosił konkurs na nowego trenera

To nie nowość, że doświadczony szkoleniowiec opuszcza klub. Tylko w tym sezonie decyzję o odejściu podjął już drugi raz. – Tym razem jest ona już ostateczna. Zdania na pewno nie zmienię. Będą pracował tylko do końca kontraktu, który obowiązuje mnie do 31 grudnia – zapewnia Cisło.
Marian Cisło odchodzi z Unii. Klub ogłosił konkurs na nowego trenera
Marian Cisło odchodzi z Unii (Karol Kotwis/ladabilgoraj.pl)
Prowadzona przez niego Unia zakończyła rundę jesienną na czwartej pozycji z 27 punktami na koncie. – Oczekiwania były znacznie wyższe. Planem minimum było trzecie miejsce z niewielką stratą do lidera. Rzeczywistość okazała się jednak inna – mówi szkoleniowiec „biało-niebieskich”. – Mimo tego nie uważam, że zawiedliśmy. Ugraliśmy, tyle, ile się dało. W obliczu problemów, jakie miał zespół to czwarte miejsce nie jest złe, choć przy odrobinie szczęścia moglibyśmy być wyżej – dodał Cisło. Nie bez wpływy na decyzję szkoleniowca były też problemy finansowe i organizacyjne, z którymi boryka się klub z Hrubieszowa. – Wiadomo, nie jest kolorowo. Jesienią mieliśmy gorsze warunki niż w poprzedniej rundzie, bo zarząd musiał zmieścić się w 34 tysiącach złotych. Inaczej nie dostalibyśmy dotacji na kolejny rok. Ja nie mam już siły dłużej tego ciągnąć. Mam swoje lata, przepracowałem 31 wiosen, pojawiło się też trochę problemów ze zdrowiem. Chcę odpocząć od piłki. Pora dać szansę młodszym – kończy trener. Zarząd Unii postanowił wyłonić nowego szkoleniowca w konkursie. Wśród wymagań, jakie powinni spełnić kandydaci obok odpowiedniej licencji trenerskiej i doświadczenia w zawodzie znalazły się m.in. umiejętności: pracy na komputerze, korzystania z Internetu oraz prowadzenia stron www, a także posiadanie zainteresowań. Konkurs trwa do piątku do godz. 15. Problemów z trenerem nie mają w Biłgoraju, bo świetnie w tej roli spisuje się Ireneusz Zarczuk. Łada potrzebuje za to większego wsparcia od miasta, żeby sprostać wymaganiom IV ligi, do której prawie na pewno awansuje za kilka miesięcy. Obecnie trwają rozmowy z miastem. – Jeżeli budżet planowo zostanie uchwalony w grudniu, to myślę, że decyzja odnośnie wyników konkursu powinna być znana już w styczniu. O jaką kwotę wnioskujemy? Żeby zamknąć 2012 rok zabrakło nam 20, 25 tys. zł. Natomiast na czwartą ligę, zakładając przeciętny budżet, jaki mają te mniej zamożne kluby, potrzebujemy ponad 100 tys. zł – wyjaśnia Dariusz Bednarz, prezes klubu z Biłgoraja.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama