Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wielu chętnych do obrony kraju. Zgłaszają się też mieszkańcy Lublina

Od kilku dni wojsko przyjmuje deklaracje chętnych na przeszkolenie wojskowe. W Lublinie zgłosiło się już 30 osób. Na brak zainteresowania nie narzekają też organizacje proobronne. Konflikt na Ukrainie sprawił, że poczuliśmy się zagrożeni.
Wielu chętnych do obrony kraju. Zgłaszają się też mieszkańcy Lublina
"To jest Wasz czas - czas ochotników” - tymi słowami Ministerstwo Obrony Narodowej zachęca cywilów do udziału w szkoleniach wojskowych. Komunikat na swoich witrynach internetowych umieściły wszystkie Wojskowe Komendy Uzupełnień w Polsce.

Od 1 marca każdy mężczyzna w wieku 18-50 lat może zgłosić się do swojej macierzystej WKU, by złożyć akces do odbycia szkolenia wojskowego. Takie deklaracje mogą składać także kobiety (patrz ramka).
- Nie oznacza to jednak, że każdy kto zgłosi się do WKU, od razu pójdzie na szkolenie. Jest to w pewnym sensie deklaracja woli - tłumaczy komandor Janusz Walczak z MON. - To wojsko zdecyduje kogo, gdzie i kiedy wezwać.

Nieoficjalnie mówi się, że armia chce w ten sposób sprawdzić jakie jest zainteresowanie szkoleniami wśród kandydatów na żołnierzy i rezerwistów.

Lubelska WKU już przyjęła pierwsze deklaracje. - Od 1 marca do wczoraj zgłosiło się 22 chętnych do odbycia 4-miesięcznej służby przygotowawczej, po której można trafić do narodowych sił rezerwowych lub starać się o przyjęcie do służby zawodowej oraz ośmiu chętnych do innych form szkolenia - mówi ppłk dr inż. Zbigniew Tarka, szef Wydziału Mobilizacji i Uzupełnień Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Lublinie.Ogłoszenie naboru przez MON jest odpowiedzią na coraz większe zainteresowanie Polaków tematyką obronną. Prawdziwy boom przeżywają też organizacje paramilitarne. - W ostatnim czasie notujemy około 30-procentowy wzrost liczby chętnych na szkolenia z obronności - mówi sierżant rezerwy mgr Damian Duda, dowódca Legii Akademickiej KUL.

Lubelskie jest wyjątkowo aktywne na tym polu. Niedawno została powołana do życia Obrona Terytorialna Województwa Lubelskiego licząca ponad 300 osób, czyli prawie batalion.

- Nasze szeregi również dynamicznie wzrastają - mówi Łukasz Wójciński ze Stowarzyszenia FIA. - Obecnie w kraju mamy około 240 ludzi, w tym kilkudziesięciu w trzech oddziałach na terenie woj. lubelskiego.

- 21 marca siedem głównych organizacji proobronnych ma się spotkać w Warszawie, aby założyć konfederację, która będzie zrębem systemu obrony terytorialnej kraju - dodaje Wójciński.
W całej Polsce działa prawie 70 grup i stowarzyszeń związanych z obronnością.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama