Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Ile zarabiają dyrektorzy podlegli marszałkowi? Od 5 do 20 tys. zł

Najlepiej zarabiają dyrektorzy szpitali – łącznie z nagrodami może to być nawet ćwierć miliona rocznie. Miesięczne zarobki szefów instytucji podległych marszałkowi województwa wynoszą od 5 do 20 tys. zł brutto. Sprawdziliśmy ich oświadczenia majątkowe.
Ile zarabiają dyrektorzy podlegli marszałkowi? Od 5 do 20 tys. zł
Od lewej, u góry: Dariusz Oleński, szef szpitala w Białej Podlaskiej, zarobił w ubiegłym roku 246 tys. zł (razem z nagrodami). 221 tys. zł wyniosły ubiegłoroczne zarobki Elżbiety Starosławskiej, szefowej Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. W 2014 roku zarobiła ona też m.in. 154 tys. zł z umów o dzieło i zlecenia, otrzymała też 52,5 tys. zł. emerytury. Agnieszka Zadura, dyr. Muzeum Nadwiślańskiego, zarabia 6,6 tys. zł. 10 tys. zł wynoszą zarobki Piotra Franaszka, dyrektora Centrum Spotkania Kultur


– Zakres wynagrodzeń jest dość szeroki, m.in. dlatego, że wśród dyrektorów są ludzie młodzi, którzy mają niewielką wysługę lat, ale też osoby z nawet trzydziestoletnim stażem pracy – mówi Beata Górka, rzeczniczka marszałka.

Zdrowe pensje w szpitalach

Do czołówki najlepiej zarabiających należą szefowie placówek służby zdrowia. – W przypadku ich pensji brana jest pod uwagę wielkość placówki, ale też złożoność procesów medycznych, jakie mają w niej miejsce – tłumaczy Górka.

W ubiegłym roku 246 tys. zł z tytułu stosunku pracy zarobił kierujący wojewódzkim szpitalem w Białej Podlaskiej Dariusz Oleński, ale jak zaznacza w oświadczeniu, jest to kwota łącznie z nagrodami. Jego miesięczne zarobki wynoszą 13,2 tys. zł.

– Otrzymałem różne nagrody, m. in. roczną w najwyższej wysokości spośród wszystkich dyrektorów – przyznaje Oleński. Zarządzany przez niego szpital notuje dobre wyniki finansowe, w tym roku otrzymał tytuł „Gazeli Biznesu 2014”.

221 tys. zł wyniosły ubiegłoroczne zarobki Elżbiety Starosławskiej, szefowej Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. W 2014 roku zarobiła ona też m.in. 154 tys. zł z umów o dzieło i zlecenia, otrzymała również 52,5 tys. zł. emerytury.

O 186 tys. zł wzbogacił się natomiast Andrzej Mielcarek, dyrektor wojewódzkiego szpitala w Zamościu. 12 tys. zł według oświadczenia wynoszą natomiast miesięczne zarobki Edwarda Lewczuka, dyrektora lubelskiego szpitala psychiatrycznego, a 11,8 tys. zł – Marzeny Kowalczyk, dyrektorki szpitala im. Jana Bożego w Lublinie.

„Dziesięciotysięczniki”

Poza medycyną, do najlepiej zarabiających należą Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich (11,4 tys. zł) i Antoni Skrabucha, szef Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli (11,1 tys. zł). Izabela Byzdra, która do niedawna kierowała Lubelską Agencją Wspierania Przedsiębiorczości, zarabiała 10,3 tys. zł.

10 tysięcy wynoszą zarobki Piotra Franaszka, dyrektora Centrum Spotkania Kultur. Czekającej na otwarcie instytucji szefuje od września i jak zapewnia, na brak pracy nie narzeka.

– Zajmujemy się weryfikacją prac projektowych i budowlanych, opracowujemy też program otwarcia i dalszego funkcjonowania instytucji, a to tylko niektóre z zadań – mówi Franaszek.

Także od września dyrektorem powstającego na rogu Al. Racławickich i ul. Grottgera Lubelskiego Centrum Konferencyjnego jest Radosław Dudziński, wcześniej zatrudniony w marszałkowskim Departamencie Gospodarki i Innowacji. Jak czytamy w jego oświadczeniu, w ubiegłym roku na obu stanowiskach zarobił łącznie 95 tys. zł.

Nie tylko pensja dyrektorska

Niektórzy z dyrektorów mają też inne źródła dochodu. Dla szefa Teatru im. Osterwy Krzysztofa Torończyka pensja w wysokości 6,5 tys. zł jest dodatkiem do jego dyrektorskich zarobków w Teatrze Narodowym w Warszawie, gdzie otrzymuje niemal trzy razy więcej. Z kolei Mirosław Korbut z Muzeum Wsi Lubelskiej obok wynagrodzenia 8,5 tys. zł dostaje 2,2 tys. zł miesięcznie w szkole muzycznej. W ubiegłym roku zyskał też 3,2 tys. zł na umowie o dzieło ze spółką Film It, która produkuje film „Wołyń”, kręcony m.in. w lubelskim skansenie.

Kwoty dochodów brakuje w oświadczeniu Agnieszki Zadury, dyrektorki Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. – Nie wiem, dlaczego tak to zostało opublikowane. Składałam swoje oświadczenie wraz z zeznaniem podatkowym, a moje dochody są jawne – tłumaczy. Jak przyznaje, jej dyrektorskie zarobki wynoszą 6,6 tys. zł brutto.

70 nazwisk

Urząd Marszałkowski nadzoruje pracę ponad 50 jednostek, które zajmują się m. in. edukacją, ochroną zdrowia, kulturą, czy infrastrukturą. W ostatnim roku na liście dyrektorskich płac znalazło się ok. 70 nazwisk, bo niektórzy z szefów placówek byli odwołani, inni odchodzili na emerytury, powołano też osoby zarządzające dwiema nowymi instytucjami.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama