Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Przywiązał kamień do psa i wrzucił do rzeki. Zbierają pieniądze na chore zwierzę

Szczeniak, którego wyłowiono z Wieprza z workiem kamieni u szyi jest w bardzo ciężkim stanie. Suczka jest poważnie chora i skrajnie wychudzona. Wolontariusze potrzebują środków na leczenie czworonoga.
Przywiązał kamień do psa i wrzucił do rzeki. Zbierają pieniądze na chore zwierzę
Fot. Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!

Linka, bo tak wstępnie nazwano suczkę ma ok. 7 – 9 miesięcy. Waży zaledwie 7 kilogramów. We wtorek ktoś wrzucił ją do rzeki Wieprz w okolicach Blizocina w pow. lubartowskim. Oprawca przywiązał wcześniej do szyi zwierzęcia worek z kamieniami. Szczeniak walczył o życie, próbując utrzymać się na powierzchni. Miał szczęście. Czworonoga zauważyli przepływający w pobliżu kajakarze.

– Pomimo strachu przed obcym zwierzęciem - chłopcy postanowili mu pomóc. Odcięli ciężki worek i wyciągnęli suczkę na brzeg – relacjonuje Paweł Artyfikiewicz, z Fundacji Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!, która zaopiekowała się szczeniakiem.

Okazało się, że suczka jest bardzo wychudzona i niemal łysa. Ma zrogowaciałą skórę, pełną krwawiących i ropiejących ran. Kajakarze powiadomi policję. Poprosili też o pomoc fundację Viva, której inspektorzy dotarli na miejsce. Przewieźli szczeniaka do kliniki w Warszawie.

– Ma wyniszczony organizm. Cały czas jest w stanie zagrożenia życia – dodaje Artyfikiewicz. – Oceniamy, że była zaniedbywana od urodzenia, praktycznie we wszystkich sferach.

Suczka cierpi na nużycę. To choroba, której przyczyną jest brak odporności. Polega na inwazji pasożytów. Skóra szczeniaka to wielka i boląca rana. Linkę czeka długotrwałe leczenie. Wolontariusze z Vivy apelują o wsparcie finansowe. Jednocześnie fundacja wyznaczyła tysiąc złotych nagrody za pomoc w znalezieniu oprawcy szczeniaka.

– Nie odpuścimy. Postaramy się odnaleźć i ukarać sprawcę – zapowiada Artyfikiewicz.
Poszukiwaniem zwyrodnialca zajmują się również policjanci.

– Cały czas prowadzimy intensywne czynności w tej sprawie. Mundurowi rozpytują mieszkańców okolicy, w której znaleziono szczeniaka – mówi Grzegorz Paśnik, oficer prasowy lubartowskiej policji.

Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi do 2 lat więzienia.

Możesz pomóc

Datki z przeznaczeniem na leczenie Linki można wpłacać na konto Fundacji Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!
Nr rachunku: 36 2030 0045 1110 0000 0255 7250
Z tytułem przelewu: PIES Z RZEKI

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama