Projekt realizuje Grupa Azoty Puławy i trzy instytuty naukowe: Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa-Państwowy Instytut Badawczy w Puławach, Instytut Agrofizyki PAN w Lublinie oraz warszawski Instytut Ochrony Środowiska-Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie.
Badania potrwają trzy lata. Najpierw będą prowadzone w puławskich Azotach i reprezentatywnej grupie gospodarstw rolnych. Potem w ośmiu zakładach doświadczalnych w różnych regionach Polski badacze będą testować praktyki rolnicze pozwalające zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych.
– Prowadzone dziś oszacowania emisyjności są oparte na danych statystycznych GUS. Brakuje wyników pomiarów terenowych. Ten projekt pozwoli takie dane uzyskać – mówi profesor Oleszek.Podczas stosowania nawozów azotowych na polach do atmosfery trafia bardzo silny gaz cieplarniany - podtlenek azotu. Pomiary jego emisji z pól wymagają bardzo czułych przyrządów i nigdy nie były prowadzone Polsce na większą skalę.
Budżet przedsięwzięcia to 12,5 mln zł. Konsorcjum dostało dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. – Grupa Azoty Puławy przeznaczy na ten cel 820 tys. zł – informuje Grzegorz Kulik, rzecznik Grupy Azoty.
Jeśli chodzi o źródła emisji gazów do atmosfery, rolnictwo zajmuje trzecie miejsce, tuż po sektorze energetycznym i transportowym.
Nawozy pod lupą naukowców z Puław
Badacze z Puław zbadają wpływy nawożenia upraw na zmiany klimatu. - Chodzi o to, by zmierzyć emisyjność nawozów, które produkują Zakłady Azotowe Puławy od momentu rozpoczęcia produkcji do czasu kiedy znajdą się na polu – tłumaczy prof. Wiesław Oleszek, dyrektor Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa.
- 16.02.2015 13:30

Reklama













Komentarze