Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rekordowy mandat za jazdę bez odpoczynku. Naliczyli 43 tys. zł, zapłaci 16 tys. zł

Tę kontrolę turecki kierowca tira zapamięta na długo. On i jego pracodawca muszą zapłacić 16 tys. złotych, choć tak naprawdę mandat powinien wynieść ponad 43 tysiące złotych. To kara za cztery dni jazdy bez dłuższego postoju.
Rekordowy mandat za jazdę bez odpoczynku. Naliczyli 43 tys. zł, zapłaci 16 tys. zł
Inspektorzy zatrzymali Turka w środę, na krajowej "19”. - Kierowca jechał z Turcji do Estonii. Został zatrzymany do rutynowej kontroli w miejscowości Kopanina - mówi Adam Gorgol z lubelskiej Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Z zapisów tachografu (urządzenie rejestrujące czas pracy) wynikało, że kierowca przekroczył niemal wszystkie możliwe normy, jakich powinien przestrzegać wykonując swoją pracę.

- W ciągu ostatnich czterech dni kierowca jechał prawie non stop. Robił tylko krótkie przerwy, z których najdłuższa trwała niecałe 5 godzin. Raz prowadził ciężarówkę 19, a raz 17 godzin - mówi naczelnik Gorgol.
Inspektorzy ITD wyliczyli, że turecki kierowca 9-krotnie skrócił dzienny czas odpoczynku i 7-krotne nie wykonał prawidłowej przerwy.

- Popełnił naruszenia na łączną kwotę 43,7 tys. zł, z czego 16,6 tys. zł musiałby zapłacić z własnej kieszeni. Pozostałą kwotę firma. Prawo jednak określa górną granicę kary na 10 tysięcy zł dla pracodawcy. Natomiast kierowca został ukarany mandatem 6 tys. zł. Do czasu opłacenia kary i odebrania odpoczynku pojazd został zdeponowany na parkingu strzeżonym - mówi Gorgol.To nie pierwszy przypadek drastycznego łamania przepisów przez zagranicznego kierowcę tira. Kilka dni wcześniej, również na krajowej "19”, wpadł kierowca z Serbii.

- Dopuścił się naruszenia norm czasu jazdy, obowiązkowych przerw i odpoczynku na kwotę 8950 zł. Jednocześnie kierujący pojazdem został ukarany mandatami karnymi w wysokości 5200 zł - dodaje naczelnik Gorgol.

Kierowcy, którzy nie przestrzegają obowiązujących norm, ryzykują bezpieczeństwo także innych uczestników ruchu.

- Badania wykazały, że osoby zmęczone prowadzą auto tak, jakby były pod wpływem alkoholu. Po 24 godzinach bez snu, zachowują się jak kierowca, który ma we krwi 1 promil alkoholu - mówi Artur Banaszkiewicz, dyrektor Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy w Lublinie.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama