Firma „Stellarium” z Krakowa szuka bursztynu na prywatnych działkach w miejscowości Brzeźnica Leśna Kolonia w gminie Niedźwiada. To na granicy złoża Górka Lubartowska, które przez geologów uznawane jest za najbardziej zasobne w cenną kopalinę.
– Prace te prowadzone są na powierzchni 5 ha na podstawie zatwierdzonego przez marszałka „Projektu robót geologicznych dla udokumentowania złoża bursztynu w rejonie miejscowości Niedźwiada”– mówi Beata Górka, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.
Krakowska firma na temat efektów tych poszukiwań na razie milczy. Prace wiertnicze na jej zlecenie prowadzi Ekranpol z Warszawy. Odwierty są wykonywane według specjalnie zaprojektowanej siatki, średnio co 25 m. Pozyskane w ten sposób próbki są poddawane szczegółowej analizie, a jej wyniki wprowadzane do programu, który stworzy model 3D całego złoża.
– Mamy nadzieję, że nasze badania dadzą odpowiedź na pytanie, czy bursztyn, który znajduje się na terenie Lubelszczyzny (jego ilość i jakość), uzasadnia jego przemysłowe wykorzystanie – czytamy w komunikacie firmy „Stellarium”. – Może jednak okazać się, że złoże bursztynu wymagać będzie opracowania nowej, specjalnej technologii wydobycia z uwzględnieniem zasad ochrony środowiska. Koszty takiego projektu wydobywczego są wysokie. Zasoby bursztynu i jego jakość muszą uzasadniać takie inwestycje – studzi emocje spółka z Krakowa.
Badania potrwają do końca 2015 roku. Dozór nad badaniami prowadzi Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie. Analizy są wykonywane w kanadyjskim laboratorium ACME oraz AGH w Krakowie.
Cenne złoża mają znajdować się też w powiecie parczewskim. Poprzednia władza obiecywała tu bursztynowe eldorado, ale po wyborach samorządowych do sprawy zaczęto podchodzić nieco spokojniej.
– Sprawy lubelskiego bursztynu „nie zawiesiliśmy na kołku”. Wciąż nas bardzo interesują te złoża. Niebawem nasze działania będą bardziej widoczne w Parczewie – zapowiada Zbigniew Strzelczyk, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Bursztynu z Gdańska.
– Nikt się z nami nie kontaktował w sprawie bursztynu. Nic nie wiemy o żadnych działaniach – mówi tymczasem Adam Domański, zastępca starosty parczewskiego.
Lubelski bursztyn
Ze wstępnych badań geologicznych wynika, że złoża na terenach powiatów lubartowskiego, radzyńskiego i parczewskiego liczą 256,5 tys. ton. Jest to jednak prawdopodobnie tzw. bursztyn ogrodowy (znajdowany podczas prac w ogródkach, stąd jego nazwa), o niskiej jakości.
Bursztyn w złożu Górka Lubartowska występuje na głębokości ok. 20 m. Dotąd nie prowadzono żadnych badań na temat jego jakości czy też ekonomicznej opłacalności przemysłowej eksploatacji.
Sabotaż Litwinów?
Poszukiwaniem złóż bursztynu miała się zająć litewska spółka UAB Botanex. Spółka z Kłajpedy w grudniu ub. r. wygrała przetarg na poszukiwanie bursztynu na terenie 65 ha we wsiach Niedźwiada i Kolonia Niedźwiada oraz na 13 ha w Leszkowicach. O zlecenie walczyło sześć firm, ale oferta UAB Botanex okazała się nie do przebicia.
Cenę wywoławczą miesięcznego czynszu ustalono na 1500 zł netto za hektar, a Litwini zaproponowali aż 8 tys. zł. Nigdy jednak nie podpisali umowy, a Urząd Marszałkowski nowego przetargu na prace poszukiwawcze nigdy nie ogłosił.














Komentarze