Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wybory 2015 - wyniki głosowania. PiS zdeklasował inne partie, będzie rządzić samodzielnie. Relacja ze sztabów wyborczych w Lublinie

Wybory parlamentarne 2015 - wyniki głosowania. Znamy już wyniki sondażowe głosowania w wyborach parlamentarnych.
Wybory 2015 - wyniki głosowania. PiS zdeklasował inne partie, będzie rządzić samodzielnie. Relacja ze sztabów wyborczych w Lublinie
Sztab wyborczy PiS w Lublinie (fot. Wojciech Nieśpiałowski)

PiS – 39,71 proc.

PO – 23,4 proc.

Kukiz – 9,0 proc.

Nowoczesna – 7,1 proc.

Zjednoczona Lewica – 6,6 proc.

PSL 5,2 proc.

KORWiN 4,9 proc.

Partia Razem 3,9 proc.

Inne 0,8 proc.

Podział mandatów według sondażu:

PiS – 242

PO – 133

Kukiz – 44

Nowoczesna – 22

PSL – 18

Inne – 1

Źródło: badanie exit poll IPSOS

 

Według danych z godz. 17 frekwencja w kraju wyniosła 38,97 proc., a w województwie lubelskim – 39,04 proc. W naszym regionie tradycyjnie najchętniej głosowali mieszkańcy gminy Godziszów, gdzie do urn poszło w tym czasie 58,99 proc. uprawnionych. Do godz. 12 zanotowano tam najwyższą frekwencję w Polsce, ale po kolejnych pięciu godzinach ten tytuł przypadł podwarszawskiej gminie Podkowa Leśna (59,62 proc.).

W regionie nie zanotowano poważniejszych incydentów wyborczych. W komisji wyborczej nr 60, przy ul. Pana Balcera w Lublinie były wydawane karty bez pieczęci. O sprawie Okręgową Komisję Wyborczą poinformowali sami głosujący. Głosy oddane na takich kartach nie będą liczone.

– Wynikło to najprawdopodobniej z tego, że komisja ostemplowała zbyt mało kart, a do głosowania zgłosiło się więcej osób. Nie wiemy ile było takich kart, ale prawdopodobnie kilka. Chodziło o karty w głosowaniu do Senatu - mówi Magdalena Kuczyńska, komisarz wyborczy w Lublinie.

Z kolei na portalu społecznościowym Twitter pojawił się wpis informujący o tym, że w jednym z lokali wyborczych w Lublinie ktoś wraz z kartą do głosowania wrzucił do urny swój dowód osobisty. – Nic o tym nie wiemy. Jeśli tak było, to odzyska go rano. Na pewno nikt nie będzie otwierać urny, żeby wyciągnąć czyjś dowód – mówi Piotr Czajkowski z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Lublinie.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama