Lokal był wolny od października 2013 r. i od tamtej pory wielokrotnie był wystawiany na licytację, która miała wyłonić nowego najemcę. Ale nikt taki się nie zgłaszał. Chętny pojawił się dopiero w ostatniej, styczniowej licytacji, ale się wycofał. Teraz może pluć sobie w brodę. Dlaczego?
Wywoławcza stawka czynszu była ustalona wówczas na poziomie 15 zł za mkw. miesięcznie. Minimalna przebitka to 1 zł za mkw. To oznacza, że wtedy lokal można było wynająć płacąc 16 złotych za metr. Powierzchnia lokalu to nieco ponad 100 mkw., ale ponad połowa (51,3 mkw.) to piwnice, za które płaci się tylko połowę wylicytowanej stawki. Policzmy: za cały lokal wychodzi 1200 zł.
Ponieważ styczniowa licytacja zakończyła się porażką, Zarząd Nieruchomości Komunalnych ogłosił przetarg ofertowy. Polega on na tym, że chętni piszą, ile są gotowi płacić za lokal i ofertę zamykają w kopercie. ZNK przyjął wówczas, że nie wynajmie lokalu nikomu, kto dawałby mniej niż 12 zł za mkw. miesięcznie. Więcej proponowało dwóch z trzech oferentów, a ZNK rozpoczął z nimi negocjacje, które doszły do stawki... 26 zł za mkw. i to bez 50-procentowej zniżki za piwnice. W efekcie miesięczny czynsz za całość to ponad 2600 zł.
ul. Lubartowska 6-8: W lokalu będzie placówka bankowa
Placówka bankowa powstanie w lokalu przy Lubartowskiej 6-8. Po wielu miesiącach miasto znalazło nowego gospodarza pomieszczeń.
- 28.03.2015 17:45

Reklama












Komentarze