Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Puławy. Jak jednostka wojskowa poszła do cywila

W przyszłym roku minie 20 lat od czasu, kiedy w Puławach stacjonowała jednostka wojskowa. Puławy są związane z wojskiem już od XIX w. Dziś – po tamtych tradycjach – zostały już tylko wspomnienia i dawne, koszarowe budynki, które już z obronnością nie mają nic wspólnego.
Puławy. Jak jednostka wojskowa poszła do cywila
Warta honorowa puławskiej jednostki – 11 listopada 1990 r. (fot. Ze zbiorów Roberta Ocha)

Pierwsza jednostka, która stacjonowała w naszym mieście to zasługa ks. Jerzego Czartoryskiego. Po Kongresie Wiedeńskim został wiceprezesem Rządu Tymczasowego Królestwa Polskiego i to dzięki niemu w Puławach stacjonowała 2. kompania pozycyjna wchodząca w skład brygady artylerii pieszej. Wtedy powstały trzy jednostki, z których dwie pozostałe mieściły się w Radzyniu i Kocku. Nasze miasto było niejako „oczkiem w głowie” księcia, dlatego Puławy stały się ważnym punktem na wojskowej mapie.

Jednostka istniała do 1830 r., czyli do wybuchu Powstania Listopadowego. Po jego upadku, do Puław (wtedy Nowa Aleksandria) skierowano trzy carskie jednostki: 71. Bielawski Pułk Piechoty, 72. Tulski Pułk Piechoty i 18. Pułk Brygady Artylerii. Dla potrzeb wojska postawiono wiele nowych budynków, powstała również murowana cerkiew, którą po latach przekształcono w kościół garnizonowy.

– Jednostka w takiej formie i liczebności stacjonowała w Puławach do 1914 r. – mówi Robert Och, historyk i znany puławski regionalista. – Po wybuchu wojny, carskie wojska wyruszyły z Puław, żeby tu już nigdy nie powrócić. Po odzyskaniu niepodległości w naszym mieście stacjonował 2. Pułk Saperów Kaniowskich, który przez kolejne 20 lat zapisał piękną kartę historii i wrósł w pejzaż naszego miasta.

Naukowcy w koszarach

Pułk istniał do wybuchu kolejnej wojny. Po 1945 r. Puławy wciąż były związane wojskowością. Obiekty koszarowe znowu zaczęły tętnić życiem dzięki temu, że reaktywowano tu powstałe już w 1934 r. Centrum Wyszkolenia i Badań Weterynaryjnych, które w 1990 r. włączono do Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii w Warszawie. W 2002 roku została nadana obecna nazwa: Ośrodek Diagnostyki i Zwalczania Zagrożeń Biologicznych.

– Mało osób wie, że w Puławach przez jakiś czas mieścił się także ośrodek szkolenia psów – dodaje Robert Och.

W 1960 r. powstała w Puławach Jednostka Wojskowa 1065. Po 15 latach – w 1975 r. – została przemianowana na Ośrodek Szkolno-Badawczy Materiałów Pędnych i Smarów. Jak sama nazwa wskazuje, jednostka zajmowała się – w dużym uproszczeniu – paliwami, smarami i ich dystrybucją.

– Warto wspomnień o innej instytucji wojskowej, która także powstała w Puławach: to Wojskowa Komenda Rejonowa i od 1975 –Wojskowa Komenda Uzupełnień – dodaje puławski historyk.
W latach 60-tych XX wieku w naszym mieście znajdował się również Batalion Inżynieryjno-Budowlany i Batalion Obrony Terytorialnej. Żołnierze tych jednostek mieli niemały wkład w rozwój Puław, bo brali udział m.in. w budowie Azotów.

Wobec dość dużej liczebności wojska, o różnorodnej specjalności, powołano do życia Garnizon Puławski. W jego ramach organizacyjnych działało także wojskowe kasyno i parafia.

W historii puławskiej jednostki było tu ośmiu dowódców. Pierwszym mianowano płk Jerzego Jagodzińskiego; ostatnim był płk Andrzej Bednarz.

Czym się zajmowało wojsko?

Jednostka w Puławach miała trzy podstawowe zadania: szkolić specjalistów w zakresie paliw i smarów, prowadzić doświadczenia związane ze sprzętem do transportu, przechowywania i dystrybucji paliw oraz – od 1986 r. – remontami tych urządzeń. Organizacyjnie najpierw podlegała pod Warszawski Okręg Wojskowy, a od 1992 r. pod krakowski.

Żołnierze puławskiego garnizonu brali udział w wielu ćwiczeniach na poligonie. W 1968 r. do naszej jednostki przyjechała delegacja z armii NRD, rok później z Czechosłowacji, a w 1972 r. z innych krajów należących wówczas do Układu Warszawskiego. Już wtedy wojsko w Puławach dysponowało nowoczesnymi jak na tamte czasy pracowniami, w których przeprowadzano m.in. badania i modyfikacje paliw.

– W tej jednostce – o czym warto wspomnień – dokonywano m.in. analiz paliw lotniczych – dodaje Robert Och. – W tej dziedzinie szkolono również specjalistów.

W 1979 r. – podczas słynnej zimy stulecia żołnierze z Puław brali udział w odśnieżaniu, rozładunku węgla dla Azotów czy też rozmrażaniu torów kolejowych. Nie mogło ich też zabraknąć w akcjach powodziowych. Żołnierze w 1962 r. pomagali mieszkańcom Parchatki, dziesięć lat później brali udział w sprzątaniu Kazimierza, po nawałnicy, która nawiedziła miasteczko, a w 1980 r. w akcji przeciwpowodziowej w Puławach. Mają także swój wkład m.in. w budowę Domu Chemika i SP 10. Porządkowali także starszą część Cmentarza Włostowickiego.

Do 2001 r. przy jednostce funkcjonowała także parafia wojskowa. Na potrzeby wiernych – jeszcze w latach 30. – przebudowano cerkiew. W 1992 r. parafię odwiedził biskup polowy Leszek Sławoj Głódź. Wierni przywitali go na rogatkach miasta chlebem i solą.

W parafii – na przestrzeni lat – było 15 kapelanów. Ostatnim z nich był ks kmdr Leon Szot.

To już koniec…

Pod koniec 1996 r. ze szczebla najwyższych władz wojskowych przyszedł rozkaz o rozformowaniu jednostki. Dowódcą grupy likwidacyjnej był płk Marian Skiba. Tak zakończyła się – trwająca wiele lat – karta historii Puław związana z wojskiem. Teren po jednostce został sprzedany, wiele budynków koszarowych pełni dziś zupełnie inna rolę: sklepów lub urzędów.

• W 1961 r., czyli w rok po utworzeniu w Puławach jednostki – odbył się pierwszy egzamin szkolenia specjalistów od paliw i smarów

• W grudniu 1965 r. w jednostce odbyła się pierwsza przysięga wojskowa; w tym samym roku – z puławskiej WKR - do jednostki skierowano 39 poborowych

• Kpt. Marek Dziewit z puławskiego garnizonu brał udział w wyprawie na Spitzbergen i uczestniczył w badaniach nad modernizacją składu oleju napędowego

• Ośmiu żołnierzu z Puław brało udział w misjach pokojowych w Egipcie, Jugosławii, Syrii, Libanie, Kambodży i Bośni

• W izbie pamięci Centrum Wyszkolenia i Badań Weterynaryjnych znajdują się m.in. maski gazowe dla… koni


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama