Chodzi o pracowników Oddziału Obsługi Klienta Proamy, firmy ubezpieczeniowej należącej do Grupy Generali. O tym, że firma planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa.
– Mówi się, że w Lublinie straci pracę ok. 100 osób. Każdy już szuka nowego zajęcia, bo nie wiadomo na kogo padnie. Czy będzie to dział sprzedaży? Obsługi? Szkód? Nikt nic nie wie – opowiada nasz Czytelnik. – Wszyscy są przygnębieni. Kierownicy nas uspokajają, ale to jest tylko zagrywka psychologiczna.
Generali Polska przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia. We wszystkich czterech spółkach (Generali TU SA, Generali Życie TU SA, Generali PTE i Generali Finance) do końca roku pracę ma stracić 300 osób. Tego, w których oddziałach będą likwidowane etaty, kierownictwo firmy nie podaje. Decyzję o redukcji zatrudnienia tłumaczy trudną sytuacją na rynku ubezpieczeń.
– Wzrost wartości wypłat, zmieniające się otoczenie regulacyjne, mało selektywna ocena ryzyka mają negatywny wpływ na cały rynek, także na nasze spółki w Polsce – tłumaczy Andrea Simoncelli, prezes zarządu spółek Generali Polska. – Wprowadziliśmy już wiele inicjatyw, takich jak nowa kadra zarządzająca czy procesy likwidacji szkód. Dodatkowo musieliśmy podjąć bolesną decyzję o redukcji kosztów poprzez zmniejszenie zatrudnienia.
Proama pojawiła się w Lublinie pięć lat temu. Początkowo w Oddziale Obsługi Klienta przy ul. Zana pracowało jedynie osiem osób. Firma szybko się rozrosła – w ubiegłym roku zatrudniała już ponad 760 pracowników.
Latem na uroczystym otwarciu call center w nowym biurowcu przy ul. Szeligowskiego pojawił się osobiście prezydent Lublina Krzysztof Żuk. Firma była przedstawiana jako przedsiębiorstwo sukcesu wiążące swoje plany z Lublinem. „Na słuchawce” można było zarobić 3000 zł brutto.
Lubelski Urząd Miasta o planowanych zwolnieniach w Proamie dowiedział się od nas.
– Nie mieliśmy informacji o takich planach bezpośrednio od firmy – przyznaje Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy prezydenta Lublina. – Ta informacja zaskakuje tym bardziej, że podczas niedawnego otwarcia, właściciele firmy przedstawiali lubelską siedzibę w kategoriach sukcesu. Prezydent poleci dyrektorowi Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów podjęcie rozmów w tej sprawie – dodaje.
Generali zapowiada, że proces zwolnień „będzie następował etapami”.
– Część osób otrzyma propozycję zmiany działu lub stanowiska, a część definitywne wypowiedzenia – czytamy w odpowiedzi na nasze pytania. – Dla odchodzących pracowników zostaną zorganizowane działania mające na celu wspieranie ich na rynku pracy: rozmowy z head hunterami, szkolenia z pisania CV i skutecznego przygotowania do rozmów rekrutacyjnych.
O tym, że firma planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa.
O tym, że firma planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa.
O tym, że firma planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa.
O tym, że Proama planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa. Firma przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia.
O tym, że Proama planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa.
Firma przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia.
O tym, że Proama planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa. Firma przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia.
O tym, że Proama planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa. Firma przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia. Generali zapowiada, że proces zwolnień „będzie następował etapami”.
O tym, że Proama planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa. Firma przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia. Zapowiada, że proces zwolnień „będzie następował etapami”.
O tym, że Proama planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa. Firma przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia. Zapowiada, że proces zwolnień „będzie następował etapami”.
O tym, że Proama planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa. Firma przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia. Zapowiada, że proces zwolnień „będzie następował etapami”.
O tym, że Proama planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa. Firma przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia. Zapowiada, że proces zwolnień „będzie następował etapami”.
O tym, że Proama planuje zwolnić znaczną część z blisko 700-osobowej załogi, poinformował nas jeden z pracowników call center. Jak donosi, atmosfera w firmie jest grobowa. Firma przyznaje, że rzeczywiście planuje zwolnienia. Zapowiada, że proces zwolnień „będzie następował etapami”.













Komentarze