Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdzie zjeść dobrą rybę w Lublinie?

Jarek Sak, szef kuchni Caffe Trybunalska wprowadza do karty stek z tuńczyka. Stek jest obtoczony w białym i czarnym sezamie. Smażony krótko, z zewnątrz chrupiący, w środku lekko krwisty, jest już po pierwszych testach.
Gdzie zjeść dobrą rybę w Lublinie?
- Jadłem. To po prostu poezja - chwali Ivo Violante, który lada dzień otworzy w Lublinie autorską restaurację. Tuńczyk z Trybunalskiej to wyzwanie dla innych szefów kuchni. Okazuje się, że o dobrą rybę wciąż trudno. Gdzie można taką zjeść?

Dorada z Atrium

Nieopodal Trybunalskiej od lat działa włoska restauracja Atrium. Owoce morza i ryby są oczkiem w głowie właścicielki, która często sama je przyrządza.

O wszystkim decyduje idealnie świeża ryba. Dziś przywieziona, dziś zjedzona. Specjalnością Atrium jest dorada pieczona w całości. Jak i w jakich przyprawach, to tajemnica. - Im mniej, tym lepiej - zdradzają kelnerzy.

Wiemy, że ryba pieczona jest w pergaminie, zachowuje soczystość i kruchość. Bo nie ma gorszej rzeczy, niż wysuszona ryba. Wtedy trzeba jej smak tuszować sosami i pikantnymi dodatkami.

Sandacz Eli Cwalinowej

Zrobił furorę podczas akcji "7 wieków smaku na 700 lat Lublina”. Wówczas 7 szefów kuchni wzięło udział w warsztatach, które poprowadził Sebastian Gołębiewski. Potem dania wprowadzono do karty. Finał akcji odbył się podczas ostatniej edycji Europejskiego Festiwalu Smaku w Lublinie.

Elżbieta Cwalina z restauracji Hades Szeroka przygotowała sandacza po królewsku według staropolskiej receptury. - Ryba była zamarynowana, pieczona, podaliśmy ją z dodatkiem jadalnych kwiatów. Żeby podkreślić królewski smak, do dekoracji użyliśmy płatków jadalnego złota.

A może carpaccio z kalmarów?

Ryby mają być gwoździem programu w autorskiej restauracji Ivo Violante. Nic dziwnego, bo w Polsce działa już kilka firm, które dostarczają świeże ryby i owoce morza prosto do restauracji. Violante chce podawać ryby pieczone w pergaminie. Myśli także o wprowadzeniu potraw z surowych ryb. Ponieważ sam uwielbia owoce morza, chce pokazać Lublinowi, że można je przyrządzać na nieznane dotąd sposoby. Jak na przykład carpaccio ze świeżych kalmarów.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama