Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Celnik z Białej Podlaskiej wicemistrzem Polski w kulturystyce

Mariusz Wasilczuk, celnik z Białej Podlaskiej, wywalczył tytuł wicemistrza Polski w kulturystyce klasycznej do 175 cm wzrostu. Po tym sukcesie będzie reprezentował nasz kraj na zbliżających się Mistrzostwach Europy, które odbędą się 18 i 19 czerwca w Siedlcach.
Celnik z Białej Podlaskiej wicemistrzem Polski w kulturystyce
Mariusz Wasilczuk, wicemistrz Polski w kulturystyce klasycznej do 175 cm wzrostu

Wasilczuk wywalczył „srebro” podczas zakończonych 7 maja mistrzostw Polski w kulturystyce i fitness federacji WPF w Siedlcach. Po ubiegłorocznym trzecim miejscu w pucharze Polski jest to największe osiągnięcie sportowe tego 40-letniego zawodnika.

W swojej dziedzinie sportu zadebiutował w kwietniu 2015 r. podczas Ogólnopolskich Debiutów Kulturystycznych Federacji WFF – WBBF, WPF Poland w Ostrowi Mazowieckiej. Na dobry początek zdobył brązowy medal w kategorii kulturystyka klasyczna do 175 cm wzrostu. Ponadto wywalczył czwarte miejsce w kategorii bodybuilding classic do 75 kg.

Mariusz Wasilczuk pracuje na stanowisku rewidenta celnego w Urzędzie Celnym w Białej Podlaskiej. Kulturystyką pasjonuje się od dawna. – Zacząłem trenować w wieku 14 lat w piwnicy kuzynów – mówi pan Mariusz. – Ci kuzyni mieli rodzinę w Niemczech, która w latach 80. przysyłała im paczki. W tych paczkach były między innymi pisma poświęcone kulturystyce, jakich w naszym kraju wtedy jeszcze nie było. Ich lektura, a do tego jeszcze filmy z Arnoldem Schwarzeneggerem sprawiły, że kulturystyka stała się moją pasją i trwa to do dzisiaj.

Trenując wiele lat Wasilczuk nie myślał o zawodach. Dopiero pracując w Warszawie trafił do siłowni prowadzonej przez Krzysztofa Gajewskiego, mistrza Polski weteranów w kulturystyce. To on namówił go, aby zaczął przygotowywać się do mistrzostw. Rozpisał mu odpowiednią dietę i trening. Niestety cykl przygotowań zakłóciło służbowe przeniesienie na Śląsk, po czym poważna kontuzja.

– Mimo wszelkich przeciwności losu wciąż zakodowane miałem w głowie pragnienie sprawdzenia się na zawodach – dodaje pan Mariusz. – W końcu przyszła refleksja, że jeśli nie teraz, to kiedy? Ponownie skontaktowałem się z Krzysztofem Gajewskim, który znowu pomógł mi w przygotowaniach. Skutek był znakomity. Teraz intensywnie przygotowuję się do występu na Mistrzostwach Europy w Siedlcach. Na szczęście codzienne obowiązki związane z pracą dają się z nimi pogodzić.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama