Anna Gryta i Elżbieta Wąs są siłą napędową Grupy Nieformalnej Miasto Obywatelskie Lubartów.
– Zaczęło się w grudniu 2008 roku. Miasto wpadło na pomysł sprzedaży placu Piłsudskiego. Wspólnie z siostrą byłyśmy przeciwko tej sprzedaży. Wspólnie z grupą podobnych nam osób, społeczników i wolontariuszy, doprowadziłyśmy do referendum w tej sprawie. Wprawdzie nie osiągnęliśmy wymaganego 30-procentowego progu, ale sukcesem była frekwencja 11,2 proc. Pod petycją o referendum podpisało się 3000 mieszkańców naszego miasta. To nas utwierdziło, że ludzie chcą się angażować w takie działania, mieć wpływ na lokalny samorząd, swoje życie i otoczenie – mówi Elżbieta Wąs.
Masz Głos, Masz Wybór
Kolejnym sprawdzianem był pomysł budowy sortowni śmieci, 500 metrów od centrum Lubartowa.
– Blisko dwa lata trwała walka i w końcu wygrali obywatele. Ratusz porzucił tę koncepcję na rzecz Rokitna – dodaje Anna Gryta. – Po raz kolejny przekonałyśmy się, jak wielka siła tkwi w mieszkańcach.
Celem działania grupy jest zwiększenie jawności w życiu publicznym, promocja rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Dlatego na liście sukcesów znajduje się jeszcze kilka takich inicjatyw.
Grupa doprowadziła do upublicznienia umów zawieranych przez miejskie instytucje z podmiotami zewnętrznymi. Ale największym, dostrzeżonym w Polsce, sukcesem była sprawa publikacji w internecie nagrań i protokołów z posiedzeń Rady Miasta.
– Chcieliśmy, aby ludzie wiedzieli jak głosują wybrani przez nich radni. W końcu znaleźli się w Radzie Miasta z mandatu obywateli – dodaje Elżbieta Wąs. I ta właśnie akcja przyniosła Grupie nagrodę w akcji „Masz Głos, Masz Wybór”.
Zamek Królewski
Akcja „Masz Głos, Masz Wybór” prowadzona jest od 2002 roku. W każdej edycji nagradzane są osoby, grupy i organizacje z całej Polski, które starają się zmieniać swoje lokalne ojczyzny.
W tym roku w akcji wzięło udział ponad 350 grup.
Inicjatywa Grupy Nieformalnej Miasto Obywatelskie i władz samorządowych Lubartowa były jednymi z 18 nominowanych do tej nagrody z 11 województw. Grupa Nieformalna Miasto Obywatelskie Lubartów i władze samorządowe Lubartowa, jako jedyni w naszego województwa, otrzymali nagrodę Super Samorząd 2016.
– Jury nagrody Super Samorząd szczególnie doceniło pomysłowość działań, dzięki którym mieszkańcy i mieszkanki naprawdę czują się gospodarzami Lubartowa – czytamy w uzasadnieniu tej nagrody. 30 maja panie odebrały to prestiżowe wyróżnienie.
Wspólny mianownik
Za akcją stoi prestiżowa Fundacja im. Stefana Batorego. – Działania tego rodzaju grup mają dwojaki wymiar. Miękki, czyli projekty realizowane przez Grupę z Lubartowa, polegające na upublicznieniu np. wyników obrad Rady Miasta, promowaniu transparentności wydatków i umów zawieranych przez magistrat. I twarde, czyli inicjatywy polegające np. na rewitalizacji parku czy remoncie wiejskiej świetlicy – mówi Zofia Nawrocka z Fundacji Batorego, odpowiadająca za program „Masz Głos, Masz Wybór”. – Wszystkie te działania mają wspólny mianownik: aktywizację małych społeczeństw. A to w przypadku Lubartowa wyszło bardzo dobrze – dodaje Nawrocka.
Jest jeszcze jeden aspekt tej nagrody. – Pokazujemy innym, że warto działać i patrzeć władzy na ręce.
Mieszkanki i mieszkańcy Lubartowa postawili sobie za cel doprowadzenie do dialogu między władzą i obywatelami. Grupa informuje o działaniach radnych: ich obecności na sesjach, zgłaszanych interpelacjach, głosowaniu nad poszczególnymi uchwałami. Te informacje są dostępne na stronie internetowej, Facebooku.
Dystrybuuje także materiały promocyjne: informatory dla mieszkańców wyłożone są między innymi w siedzibie Urzędu Miasta.
Tak wygląda zaangażowana, obywatelska demokracja w wydaniu lokalnej ojczyzny.
Anna Gryta i Elżbieta Wąs są siłą napędową Grupy Nieformalnej Miasto Obywatelskie Lubartów.
- Zaczęło się w grudniu 2008 roku. Miasto wpadło na pomysł sprzedaży placu Piłsudskiego. Wspólnie z siostrą byłyśmy przeciwko tej sprzedaży. Wspólnie z grupą podobnych nam osób, społeczników i wolontariuszy, doprowadziłyśmy do referendum w tej sprawie. Wprawdzie nie osiągnęliśmy wymaganego 30-procentowego progu, ale sukcesem była frekwencja 11,2 proc. Pod petycją o referendum podpisało się 3000 mieszkańców naszego miasta. To nas utwierdziło, że ludzie chcą się angażować w takie działania, mieć wpływ na lokalny samorząd, swoje życie i otoczenie - mówi Elżbieta Wąs.













Komentarze