Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Brexit a sprawa Polska. Lubelscy europosłowie o wyborze Brytyjczyków

W ubiegłotygodniowym referendum obywatele Wielkiej Brytanii opowiedzieli się za wystąpieniem z Unii Europejskiej. O komentarz poprosiliśmy dwóch posłów do Parlamentu Europejskiego z naszego regionu.
Brexit a sprawa Polska. Lubelscy europosłowie o wyborze Brytyjczyków

• Co zdecydowało o wyniku referendum w Wielkiej Brytanii? 

– Nie mam wątpliwości, że emocje związane z tematami, które przewijały się przez kampanię referendalną. Głównym z nich była emigracja ekonomiczna z państw członkowskich UE, co widać po atakach na Polaków z ostatnich dni. Druga kwestia to emigracja z Bliskiego Wschodu, która we znaki dała się szczególnie w ubiegłym roku.

• Jaki będzie dalszy scenariusz?

– Nikt tego nie wie. Europa szanuje tę decyzję, ale sama Wielka Brytania ma duży problem z uznaniem tego wyniku. Widać to po dyskusji na temat tego, kiedy składać dokumenty związane z wyjściem UE oraz po tym, co dzieje się w Szkocji i Irlandii Północnej. Po stronie brytyjskiej nikt się nie pali, żeby tę procedurę rozpocząć.

• Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii mają obawy, że będą musieli opuścić ten kraj. Czy słusznie?

– To kolejne pytanie z wielkim znakiem zapytania. Nawet Brytyjczycy nie są dzisiaj w stanie na nie odpowiedzieć. Rząd nie ma stanowiska w tej sprawie. Trzeba jednak widzieć pewne zagrożenia, które mogą się pojawić, jeśli chodzi o kwestie socjalne czy związane z pozwoleniem na pracę. Na pewno te rozwiązania nie będą już tak liberalne, jak dziś gdy Wielka Brytania jest członkiem Unii Europejskiej.

• Czy na referenda w sprawie wyjścia z UE mogą zdecydować się kolejne państwa?

– Uważam, że paradoksalnie sytuacja będzie odwrotna, że Unia Europejska będzie bardziej się konsolidowała. To będzie zależało także od tego, jak będzie wyglądało wyjście Wielkiej Brytanii. Jeśli będą widoczne negatywne skutki, to mało kto pomyśli o tym samym.

• A czy taki scenariusz jest możliwy w przypadku Polski?

– Jestem pewien, że taki pomysł może się pojawić w głowach nacjonalistów w naszym kraju, czy nawet niektórych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. Wierzę jednak w mądrość Polaków i jestem przekonany, że gdyby zrobić takie referendum, to zdecydowana większość społeczeństwa opowiedziałaby się za pozostaniem w UE.

• Co zdecydowało o wyniku referendum w Wielkiej Brytanii? 

– Głównym argumentem była kwestia migracji. Wiele osób sądzi i ja też się do tego przychylam, że społeczeństwo brytyjskie zagłosowało tak na skutek zeszłorocznych działań kanclerz Angeli Merkel, która jednoosobowo zdecydowała o wpuszczeniu do Unii Europejskiej ponad miliona migrantów. Druga kwestia to brak procedur demokratycznych w UE. Kolejna rzecz, to ogromna składka, jaką Wielka Brytania wpłacała do unijnego budżetu. Ostatni argument to ogromna buta i zadufanie polityków i urzędników europejskich, którzy na Wyspach mają bardzo złą prasę.

• Jaki będzie dalszy scenariusz?

– W tej chwili wśród unijnych polityków obserwujemy duży nacisk na to, aby Wielka Brytania jak najszybciej opuściła UE. Moim zdaniem ten proces nie będzie tak szybki, gdyż David Cameron odejdzie ze stanowiska jesienią. Później zostanie wybrany nowy rząd, który po uzyskaniu opinii krajowego parlamentu będzie mógł zwrócić się o wdrożenie procedury związanej z wyjściem z UE. Proces ten może potrwać maksymalnie dwa lata. Oczywiście zawsze może wydarzyć się coś nieprzewidzianego, ale wszystko wskazuje na to, że władze Wielkiej Brytanii chcą wyjścia.

• Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii mają obawy, że będą musieli opuścić ten kraj. Czy słusznie?

– Przez te dwa lata nie powinno się nic zmienić. Natomiast już teraz wielu europejskich polityków zapowiada, że ewentualne działania przyszłych władz brytyjskich zmierzające do tego, aby np. Polacy musieli wracać do swojego kraju, mogą skutkować retorsjami takimi, że będzie się pozbawiać pracy w Unii Europejskiej obywateli brytyjskich. Mam nadzieję, że do tego czarnego scenariusza nie dojdzie.

• Czy na referenda w sprawie wyjścia z UE mogą zdecydować się kolejne państwa?

– Scenariusz ten jest realny, jeśli UE się nie zreformuje, a po wtorkowej debacie w PE niestety nic nie wskazuje na to, żeby nastąpiła jakakolwiek refleksja. Dominuje pogląd, że to „Wielka Brytania ma problem, a nie Europa”. Obawiam się, że efektem takiej postawy może być chęć wystąpienia z UE kolejnych krajów np. Francji, Holandii czy Danii.

• A czy wśród tych krajów może być Polska?

– W tej chwili Polska jest postrzegana w Brukseli jako kraj szczególnie proeuropejski. W tym momencie nawet nie ma o tym mowy.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama