W Polsce na autostradzie można jechać z maksymalną prędkością 140 km/h. Najwyraźniej o tym ograniczeniu zapomniał mężczyzna, który pędził lubuskim odcinkiem autostrady A2 252 km/h. Tym samym kierowca bmw jechał za szybko o ponad 110 km/h. Przy takiej prędkości nawet najmniejszy błąd mógł doprowadzić do tragedii.
Ta niebezpieczna jazda została zarejestrowana przez kamerę w nieoznakowanym radiowozie. Okazało się, że za kierownicą bmw siedział 43-letni kierowca. Policjanci nałożyli na nieodpowiedzialnego kierowcę mandat w wysokości 500 zł i 10 punktów karnych.














Komentarze