Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Nowy dyrektor pogotowia w Białej Podlaskiej. Na zastępstwo

Nowy dyrektor w bialskiej stacji pogotowia. Michał Jedliński ma uspokoić konfliktową sytuację. Na razie marszałek województwa lubelskiego oddelegował go na zastępstwo. A dotychczasowego szefa Romana Filipa wysłał na kilkumiesięczny urlop.
Nowy dyrektor pogotowia w Białej Podlaskiej. Na zastępstwo
W środę marszałek Sławomir Sosnowski przedstawił nowego dyrektora Michała Jedlińskiego. Na razie ma pokierować stacją pogotowia na zastępstwo (fot. Ewelina Burda)

Ratownicy bialskiego pogotowia skarżyli się na mobbing, zastraszanie i poniżanie ze strony swojego przełożonego. Żądali jego odwołania. Zorganizowali już dwie pikiety. Urząd Marszałkowski zarządził kontrolę w jednostce. A w środę przedstawił nowego dyrektora. Na razie na zastępstwo.

– Dzisiaj zależy nam na normalnej i spokojnej pracy stacji, bo jest ważna dla ratowania życia i zdrowia poszkodowanych w różnych zdarzeniach. Powinniśmy się należycie nią zająć. Takie rozwiązanie pozwoli na ustabilizowanie jej pracy – mówi Sławomir Sosnowski marszałek województwa lubelskiego. Jak się wyraził, Michał Jedliński "będzie sprawował funkcję dyrektora jednostki w zastępstwie". – Dyrektor Roman Filip jest teraz na 2-miesięcznym zaległym urlopie – dodaje Sosnowski.

Czy po tym czasie dotychczasowy szef, który kierował placówką od 10 lat, zostanie odwołany? – Co będzie później, zobaczymy. Bo dzisiaj nie mogę ustosunkować się do zarzutów pracowników o mobbing. Kontrola nadal trwa. Poza tym, powiadomiłem też inspekcję pracy aby przeprowadziła tu kontrolę – przyznaje marszałek.

Oprócz tego, zarząd województwa chce się przyjrzeć sprawom płacowym w bialskim pogotowiu. – To najlepiej funkcjonująca stacja pogotowia w województwie i ten poziom chcemy utrzymać – dodaje Sławomir Sosnowski.

Z kolei, nowy dyrektor zapewnia, że chce uspokoić zaognioną sytuację. – Chciałbym jak najszybciej rozwiązać konfliktową sytuację związaną z tym, co wyjaśni kontrola urzędu marszałkowskiego i inspekcji pracy. Zależy mi na uspokojeniu nastrojów i zmniejszeniu napięć. Nie dopuścimy aby spadła jakość świadczonych usług – podkreśla Jedliński, który przez ostatnie 5 lat jako zastępca dyrektora wydziału zdrowia w lubelskim urzędzie wojewódzkim nadzorował i organizował system państwowego ratownictwa medycznego. – Jest to wyzwanie, ale uważam że mam wystarczające kompetencje, aby wejść szybko w temat i pomóc jednostce – dodaje.

Z wielkimi nadziejami na te zmiany patrzą ratownicy. – Na chwilę obecną zadowala nas to. Liczymy, że z nowym dyrektorem dojdziemy do porozumienia i sytuacja w naszym zakładzie pracy unormuje się. Oczekujemy tylko spokoju – przyznaje Dariusz Chut, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego w bialskim pogotowiu.

– Otrzymaliśmy zapewnienie, że pan dyrektor będzie obiektywny i postara się rozwiązać problemy. Szanujemy to – stwierdza z kolei Waldemar Zdańkowski, ratownik.

Nie zmienia to faktu, że ratownicy organizują 19 lipca Marsz Godności w Białej Podlaskiej. – Nie rezygnujemy z niego. Zaprosiliśmy już wiele środowisk. Niech się z nami solidaryzują – zauważa Chut. Początek o godz. 11 na Placu Wolności. Marsz przejdzie chodnikami miasta pod pogotowie.

Ratownicy bialskiego pogotowia skarżyli się na mobbing, zastraszanie i poniżanie ze strony swojego przełożonego. Żądali jego odwołania. Zorganizowali już dwie pikiety. Urząd Marszałkowski zarządził kontrolę w jednostce. A w środę przedstawił nowego dyrektora. Na razie na zastępstwo.

– Dzisiaj zależy nam na normalnej i spokojnej pracy stacji, bo jest ważna dla ratowania życia i zdrowia poszkodowanych w różnych zdarzeniach. Powinniśmy się należycie nią zająć. Takie rozwiązanie pozwoli na ustabilizowanie jej pracy – mówi Sławomir Sosnowski marszałek województwa lubelskiego. Jak się wyraził, Michał Jedliński "będzie sprawował funkcję dyrektora jednostki w zastępstwie". – Dyrektor Roman Filip jest teraz na 2-miesięcznym zaległym urlopie – dodaje Sosnowski.

Ratownicy bialskiego pogotowia skarżyli się na mobbing, zastraszanie i poniżanie ze strony swojego przełożonego. Żądali jego odwołania. Zorganizowali już dwie pikiety. Urząd Marszałkowski zarządził kontrolę w jednostce. A w środę przedstawił nowego dyrektora. Na razie na zastępstwo.

– Dzisiaj zależy nam na normalnej i spokojnej pracy stacji, bo jest ważna dla ratowania życia i zdrowia poszkodowanych w różnych zdarzeniach. Powinniśmy się należycie nią zająć. Takie rozwiązanie pozwoli na ustabilizowanie jej pracy – mówi Sławomir Sosnowski marszałek województwa lubelskiego. Jak się wyraził, Michał Jedliński "będzie sprawował funkcję dyrektora jednostki w zastępstwie". – Dyrektor Roman Filip jest teraz na 2-miesięcznym zaległym urlopie – dodaje Sosnowski.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama