Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Stal Kraśnik i Hetman Żółkiewka będą miały problemy z uzyskaniem licencji

Zaostrzone przepisy licencyjne dla klubów z niższych lig, to duży problem dla kilku naszych zespołów. Dużo pracy czeka zwłaszcza działaczy Stali Kraśnik i Hetmana Żółkiewka
Stal Kraśnik i Hetman Żółkiewka będą miały problemy z uzyskaniem licencji
Niedawno informowaliśmy o nowych warunkach, które muszą spełnić kluby, aby otrzymać licencje na nowy sezon. Nowości jest sporo. Pojawił się problem z doświadczonymi trenerami, którzy nie mają odpowiednich „papierów”. Tradycyjnie kluby czekają jednak prace remontowe na stadionie.

Nawet Arena Lublin musiała zostać dostosowana do wymogów licencyjnych, jeżeli chodzi o sektor gości. Nowe wymogi infrastrukturalne dotyczą chociażby wydzielenia miejsc dla osób niepełnosprawnych, czy posiadania 500 miejsc siedzących, z których przynajmniej 250 spełni wymogi miejsc indywidualnych. Co ciekawe każdy zespół będzie musiał wyznaczyć także kierownika do spraw bezpieczeństwa, który ma być dostępny podczas meczów rozgrywanych w roli gospodarza.

– Cały czas jesteśmy w kontakcie z klubami i ich główny zarzut odnośnie tych zmian dotyczy faktu, że dowiadują się o wszystkim zbyt późno – wyjaśnia Konrad Krzyszkowski, przewodniczący wydziału gier LZPN. I dodaje, że nasze kluby nie mają zbyt wiele czasu. – My przekazaliśmy niezbędne informacje 12 lutego, ale inne związki jeszcze później. A to oznacza, że zostały trzy miesiące, żeby wszystko przygotować i przynajmniej rozpocząć procedury związane z remontami.

Są też bardzo szczegółowe kryteria dla szatni. Muszą one mieć minimum 25 mkw, a dodatkowo przynajmniej 20 miejsc siedzących, wieszaki lub szafki dla 20 osób, trzy prysznice, jedną toaletę, a także... tablicę do prezentacji taktyki z wyposażeniem. Kto był na stadionie w Kraśniku ten wie, że Stal obecnie nie spełnia tych wymagań. Tamtejszy budynek klubowy jest w opłakanym stanie. Niewiele dobrego można powiedzieć też o szatniach, które w grupie lubelsko-podkarpackiej należą do najgorszych. Z remontem w Kraśniku jest jednak poważny kłopot, jaki?

– Budynek, w którym znajdują się szatnie jest wpisany do rejestru zabytków i trudno wykonać tam jakiekolwiek prace. Będziemy się jednak starali pomóc klubowi na tyle, na ile będziemy mogli. Na razie szykujemy pismo do władz miasta – mówi Krzyszkowski. – Miasto na pewno będzie pracowało nad tym tematem. Jest kilka możliwości i liczymy, że zdążymy ze wszystkim na czas i jednak dostaniemy licencję – mówi Krzysztof Łach, prezes Stali.

Beniaminek z Żółkiewki mocno pracował nad spełnieniem wymogów w lecie. Szatnie zostały wyremontowane, ale wykonano wspólne prysznice dla drużyn. Tymczasem jeden z nowych wymogów mówi o tym, że prysznice muszą być... oddzielne. Większy kłopot będzie jednak z wymiarami boiska. To ma mieć od 100 do 105 metrów długości i od 64 do 68 m szerokości. – Boisko w Żółkiewce jest zdecydowanie za wąskie i z pierwszych informacji, jakie uzyskaliśmy od tamtejszych działaczy wynika, że trudno będzie to zmienić w najbliższym czasie – przekonuje Krzyszkowski.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama