Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Prezes Górnika: Przed nami duże wyzwania i możliwości

ROZMOWA Z Arturem Kapelko, prezesem Górnika Łęczna.
Prezes Górnika: Przed nami duże wyzwania i możliwości
Artur Kapelko (fot. pzpn.pl)

W piątek razem z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem i marszałkiem województwa lubelskiego Sławomirem Sosnowskim podpisaliście list intencyjny w sprawie przeniesienia spotkań Górnika Łęczna na Arenę? Czy to oznacza, że Górnik rozegra w Lublinie już pierwsze domowe spotkanie nowego sezonu, z Lechią Gdańsk?

– Tak. Od wtorku ruszamy ze sprzedażą biletów i karnetów. Na początek zaczynamy z wysokiego C, ponieważ przyjeżdża do nas czołówka ligi z ubiegłego sezonu. Lechia, Cracovia i Legia. To także uznane marki na futbolowej mapie naszego kraju. Cieszmy się, że już na początku kibice będą mogli zobaczyć zawodników Górnika Łęczna w starciach z najlepszymi.

Na jakich warunkach Górnik Łęczna będzie rozgrywał spotkania na Arenie Lublin? Czy klub będzie płacił za wynajęcie stadionu? Jeśli tak, to ile? Na czyje konto będą szły zyski z biletów - klubu czy MOSiR?

– Umowa zawarta między naszymi podmiotami zawiera te kwestie. Mogę jedynie powiedzieć, że z pewnością ta umowa będzie korzystna dla obu stron.

Czy w zamian za rozgrywanie spotkań na Arenie Lublin klub otrzymał obietnicę wsparcia finansowego od miasta Lublin bądź marszałka województwa? Jeśli tak, o jakich kwotach i za co konkretnie jest mowa?

– Nie rozmawialiśmy o tym z miastem Lublin. Natomiast z Urzędem Marszałkowskim współpracujemy już od dłuższego czasu, bez względu na miejsce rozgrywania spotkań.

Dlaczego postanowiliście pójść w tym kierunku? Co zdecydowało?

– Szereg czynników. Przede wszystkim inne możliwości biznesowe, marketingowe i infrastrukturalne. Wspólnie z Radą Nadzorczą uważnie i drobiazgowo przeanalizowaliśmy te kwestie, tak żeby podjęta decyzja przyniosła w przyszłości określone efekty.

Rzeczywiście przeniesie spotkań do Lublina było jedyną możliwością, żeby klub przetrwał na poziomie ekstraklasy?

– Górnik Łęczna to spółka akcyjna, która musi też osiągać określone cele finansowe. Piłka nożna to gra dla kibiców, ale odbywa się przy udziale sponsorów. Musimy godzić interesy jednych i drugich. Traktujemy to jako duże wyzwanie, ale i krok w stronę wielu możliwości. Polska piłka pokazuje, że nowy stadion może być kołem zamachowym w rozwoju klubu. Warszawa, Gdańsk, Kielce są tego dobrym przykładem.

Jak duże możliwości daje wam gra na Arenie?

– W obecnej sytuacji dla naszego klubu to duża szansa na krok w kierunku rozwoju. Ekstraklasa to produkt premium i Górnik oraz jego sponsorzy chcą tym produktem dzielić się z całą Lubelszczyzną. Po sukcesie reprezentacji Polski na EURO zainteresowanie piłką nożną się zwiększyło. Każdy młody chłopak chce być drugim Błaszczykowskim i Lewandowskim. To napędza popyt na piłkę w każdym aspekcie. Od szkolenia po uczestnictwo w widowiskach sportowych.

Co zarząd zamierza zrobić, żeby ściągnąć na trybuny Areny Lublin kibiców? Jakie akcje marketingowe są w planach?

– Jest to bardzo świeża sprawa. Od poniedziałku w klubie wszyscy pracują nad spotkaniem z Lechią. Przed nami ogrom pracy. Dobrze, że na początek przyjeżdża do nas czołówka Lechia, Cracovia i Legia. Mecze Górnika z tymi zespołami już same w sobie są dobrym magnesem dla publiki . Oczywiście kibice mogą się spodziewać preferencyjnych ofert cenowych. Bilety na nasze mecze są jednymi z najtańszych w Ekstraklasie.

Zamierzacie zatrudnić nowego pełnomocnika ds. kibiców po rezygnacji Damiana Czarnockiego?

– W piątek Damian Czarnocki dotychczasowy SLO złożył rezygnację. Teraz musimy zmierzyć się z zaistniałą sytuacją i postępować zgodnie z przepisami PZPN.

W jaki sposób chcecie namówić do dalszego dialogu przedstawicieli Stowarzyszenia Kibiców Górnika Łęczna?

– Jesteśmy cały czas otwarci na dialog. Nasze zaproszenie jest cały czas aktualne.

Zorganizujecie transport do Lublina dla tych kibiców z Łęcznej i okolic, którzy będą zainteresowani dojeżdżaniem na Arenę Lublin?

– Jeżeli tylko będzie taka potrzeba, to jesteśmy gotowi do rozmowy i działania w tym temacie. Sytuacja stawia przed nami nowe wyzwania, ale każdego dnia pracujemy nad tym, żeby sprostać wysokim wymaganiom otoczenia.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama