Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Górnik Łęczna jutro o 18 gra z Lechią na Arenie

W poniedziałek o godz. 18 Górnik Łęczna zmierzy się na Arenie Lublin z Lechią Gdańsk. Trwa walka z czasem o dopięcie wszystkich formalności w związku z transferem Vojo Ubiparipa.
Górnik Łęczna jutro o 18 gra z Lechią na Arenie
Grzegorz Bonin to jeden z liderów ofensywy górniczego klubu

Fot. Przemysław Gąbka/gornik.leczna.pl

Przed tygodniem zielono-czarni rozegrali niezłe spotkanie, ale przegrali na wyjeździe z Ruchem Chorzów 1:2. Dziś staną przed kolejną szansą na zdobycie punktów, ale czeka ich jeszcze trudniejsze zadanie. Zmierzą się z typowaną do walki o mistrzostwo Polski Lechią Gdańsk, w której szeregach aż roi się od gwiazd najwyższego w polskich realiach formatu.

– Mają bardzo mocny skład, po dwóch równorzędnych zawodników na każdą pozycję, nazwijmy to z dużymi nazwiskami. My jednak nie boimy się żadnego przeciwnika – zapewnia szkoleniowiec Górnika Andrzej Rybarski.

– Mamy pewien szablon przygotowań i realizujemy go pod kątem najbliższego rywala. Lechia to zespół mocny personalnie, grający otwarty futbol, mający w sobie dużą jakość. Podchodzimy do niej z dużym szacunkiem i respektem, ale chcemy, żeby na boisku były widoczne także te elementy, nad którymi pracujemy na treningach – przekonuje trener.

Mimo wielu indywidualności w składzie ekipa z Trójmiasta na początku sezonu nie imponuje formą. W inauguracyjnym spotkaniu uległa na wyjeździe Wiśle Płock. Jakie wzorce z gry beniaminka można zaczerpnąć, żeby powtórzyć jego sukces?

– To niuanse, które często mają kluczowe znaczenie. Ale mecz meczowi nierówny. My przede wszystkim musimy skoncentrować się na tym, żeby ze swojej strony pokazać to, co mamy najlepszego – twierdzi Rybarski.

Górnik po zakończeniu minionego sezonu mocno się osłabił. Odeszli lider defensywy Tomislav Bozić i najlepszy asystent Tomasz Nowak, karierę zakończył Veljko Nikitović, a w czwartek do GKS Tychy sprzedany został niesforny napastnik Jakub Świerczok. Dzięki przeniesieniu spotkań do Lublinie w klubowej kasie pojawiły się jednak dodatkowe środki. Część z nich może zostać spożytkowana na pozyskanie nowych zawodników. Jutro kontrakt z Górnikiem może podpisać były zawodnik Lecha Poznań Vojo Ubiparip.

Serb ostatnio występował w FK Novi Pazar ze swojej ojczyzny. W 14 ligowych meczach strzelił sześć goli. Chciał ponownie spróbować swoich sił w mocniejszej lidze, stąd decyzja o powrocie do Polski. Za jego transferem stoi Nikitović, który od kilku tygodni zajmuje się w Górniku sprawami transferowymi.

W jutrzejszym meczu trener Rybarski nie będzie mógł skorzystać z dwóch zawodników. Pod koniec minionego tygodnia do Łukasza Mierzejewskiego, który leczy uraz od dłuższego czasu, dołączył Adrian Basta. Na razie nie wiadomo jeszcze, jak poważna jest jego kontuzja.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama